Justyna Kowalczyk opublikowała ostatnią wiadomość od męża. Ta korespondencja łamie serca...
„Dobranoc, mój cudowny Kacperku", czytamy
Mimo że od śmierci Kacpra Tekieli minęło już kilka dni, wiele osób wciąż nie może pogodzić się z tak ogromną startą. Słynny wspinacz był spełnionym sportowcem, mężem i ojcem. W dniu śmierci miał zaledwie 38 lat. Wczoraj późnym wieczorem Justyna Kowalczyk postanowiła opublikować ostatnie wiadomości, które otrzymała od ukochanego. Te słowa wzruszają...
Kacper Tekieli nie żyje. Historia miłości z Justyną Kowalczyk
Ona słynna biegaczka narciarska, on wybitny wspinacz. Sportowcy, których połączyły między innymi pasje oraz poczucie humoru. Gdy tylko w 2020 roku stanęli na ślubnym kobiercu, myśleli, że w ich życiu będzie już tylko pięknie. I na początku tak było. Wszystko układało się, jak w bajce. W 2021 roku małżonkowie doczekali się syna, któremu dali na imię Hugo. Przez trzy lata związku nie było mowy o żadnym kryzysie. Ich miłość z dnia na dzień była silniejsza. Co więcej, sportowcy zawsze mogli liczyć na pomoc ze strony najbliższych i fanów.
Niestety ich wielką miłość przerwała śmierć. 17 maja 2023 roku Kacper Tekieli zmarł w tragicznych okolicznościach. Zginął na wskutek lawiny podczas jednej ze wspinaczek w rejonie Jungfrau w szwajcarskich Alpach...
CZYTAJ TEŻ: Była żona pożegnała Kacpra Tekielego. We wzruszającym wpisie wspomniała o ponad 10 latach miłości
Justyna Kowalczyk opublikowała ostatnie wiadomości od męża
Wczoraj wieczorem słynna biegaczka narciarska opublikowała na swoich social mediach zdjęcie męża. Na fotografii widać Kacpra na syczcie jednej z gór. Okazuje się, że rano o godzinie 10:12 otrzymała wiadomość od męża. Z jego SMS-a wynika, że udało mu się zdobyć szczyt: „PIK. Kocham was kotki", czytamy. W odpowiedzi Justyna Kowalczyk napisała: „My ciebie bardziej, mój kochany. Brawo". Poruszający wpis podsumowała następującymi słowami: „Dobranoc, mój cudowny Kacperku".
Kacper wyszedł z domu jak zawsze, niestety już nigdy nie wrócił...
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Syn był dla niego całym światem. Kacper Tekieli chciał przekazać mu pasję do sportu