Reklama

Julia Wróblewska jakiś czas temu zdobyła się na odważne osobiste wyznanie. 21-letnia aktorka zdradziła, że chodzi na terapię i zmaga się z zaburzeniami emocjonalnymi. W mediach społecznościowych dzieli się z obserwatorami postaci, w których opisuje swoje zmagania. W najnowszym wpisie zdradziła, że nie czuje się zbyt dobrze.

Reklama

Julia Wróblewska szczerze o stanie swojego zdrowia

Julia Wróblewska otwarcie dzieli się z internautami swoją walką o zdrowie psychiczne. Jak podkreśliła w jednym z z wywiadów, zdecydowała się na taka szczerość po to, by opowiedzieć, że nie każda znana osoba musi być szczęśliwa. Młoda aktorka chciałaby, by jej wyznanie może pomóc innym osobom, które boją się wyciągnąć rękę po pomoc i wybrać się na terapię.

„Zmagam się z jednym z zaburzeń osobowości, które powoduje stany depresyjne i niektóre z jego objawów są podobne do depresji. Leki pozwalają mi "odjąć" kilka tych objawów, by normalnie żyć i przejść terapię, nie mając po niej "myśli”, mówiła w jednym z wywiadów.

Ostatni czas jest dla jej bardzo trudny. Aktorka opublikowała w sieci wpis, który zaniepokoił jej fanów.

„Hej. Przepraszam za brak aktywności ostatnio. Jest źle. Jest bardzo źle. Jestem w ostrym epizodzie mojego zaburzenia i staram się sobie radzić. Zalewają mnie emocje, których nie chcę, ale nie umiem powstrzymać i sprawiają mi okropny ból, wykańczają fizycznie i psychicznie”, napisała Julia Wróblewska na Instagramie.

21-latka poinformowała, że na razie nie będzie rak często pojawiała się w mediach społecznościowych. Na szczęście może liczyć na wsparcie bliskich osób. Podziękowała także swoim obserwatorom za każde dobre słowo.

„Nie chcę pokazywać się Wam w takim stanie, nie chcę litości, nie chcę atencji z tego powodu. Po prostu uznałam, że warto Was poinformować dlaczego ostatnio się tak wycofałam. Będzie lepiej, po prostu muszę to przejść. Dziękuję za wsparcie i pytania na DM jak się czuję. Dużo mi to daje. Buziak", napisała.

Życzymy dużo sił!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama