Jolanta Kwaśniewska padła ofiarą oszustów: „Składam zawiadomienie na policję”
Była pierwsza dama w szczerym wywiadzie o polityce
Jolanta Kwaśniewska, określana mianem ulubionej pierwszej damy Polaków, niezwykle rzadko udziela wywiadów. Zdecydowała się jednak na szczerą rozmowie z Beatą Lubecką. Na antenie Radia Zet odniosła się do doniesień o swoim rzekomym udziale w wyborach prezydenckich.
Jolanta Kwaśniewska składa zawiadomienie na policji
Już kilka lat temu mówiło się, że Jolanta Kwaśniewska zdecyduje się na start w wyborach prezydenckich. Była pierwsza dama konsekwentnie negowała kolejne doniesienia prasy, jednak ten temat wciąż powraca. Na antenie Radia Zet zapewniła, że nie ma takich planów. Odniosła się również do fałszywego konta na portalu Twitter.
„[...] cytowana jest moja wypowiedź: Po długim namyśle zdecydowałam się wystartować w wyborach prezydenckich i dostałam mnóstwo słów poparcia, więc raz jeszcze dementuję: to nie moje konto. Składam zawiadomienie na policję, bo nie chciałabym, żeby później jakieś pokłosie tej czyjejś decyzji mogło rodzić jakieś niefajne informacje. Bo tylko informacja, że biorę udział w kampanii wyborczej, to jest pikuś, natomiast potem mogą różne inne rzeczy tam się znaleźć”, wyznała Jolanta Kwaśniewska.
Beata Lubecka zapytała żonę Aleksandra Kwaśniewskiego, czy ma coś do ukrycia. „Nie, absolutnie. Ja mam wrażenie, że nasze życie zostało prześwietlone wielokrotnie i staraliśmy się żyć tak przy bardzo szeroko otwartej kurtynie, także w czasach prezydentury zapraszaliśmy tych Polaków najczęściej, jak ja mówiłam, do tego pierwszego domu, żeby mogli poczuć się współgospodarzami tego miejsca”.
„Nie wchodzę do polityki”, dodała Jolanta Kwaśniewska. „[...] Teraz ta polityka jest inna. Ja nie potrafię wyobrazić sobie siebie w tej polityce takiej... Brutalnej. [...] Nawet niewinna wypowiedź może stać się zarzewiem do jakiejś gigantycznej dyskusji, do oczerniania ludzi, to nie jest mój świat”.
Była pierwsza dama przyznała również, że według niej w roli prezydenta Polski sprawdziłaby się kobieta. „Na świecie mamy bardzo… Może nie bardzo, ale wiele kobiet prezydentek [...] Jesteśmy gotowi, jestem o tym głęboko przekonana. Jeśli chcielibyśmy stawiać przede wszystkim na kompetencje, na umiejętność dialogu ze społeczeństwem, nawet na taką twardość w kobiecym wydaniu, zdecydowanie tak. Ja i wiele znanych mi osób jest gotowych, żeby zagłosować na kobietę”, przekonywała na antenie Radia Zet.
Jolanta Kwaśniewska odniosła się również do informacji, o której mówi się od kilku dni. „Ja pana Szymona Hołownię ogromnie cenię – cenię go jako dziennikarza, jako osobę o takim skrzącym intelekcie, ale jego decyzji wejścia w tę wielką politykę, a zwłaszcza stanięcia w szranki w kampanii prezydenckiej nie bardzo rozumiem. Jestem ciekawa kolejnych kroków, ponieważ do tej kampanii musi pójść z określonym programem, żeby przyciągnąć ludzi. Nie ma na razie żadnych struktur”, wyznała pierwsza dama.
„Zupełnie inaczej poczuje się w roli kandydata na prezydenta. Polityk to jest inna kategoria, proszę mi wierzyć. Będzie baty zbierał niestety, on i rodzina”, dodała.