„Kocham cały proces powstawania sesji.” Jola Czaja tworzy najpiękniejsze polskie okładki!
Poznaj redaktor kreatywną VIVY!
- VIVA!
Redaktor kreatywna magazynu VIVA! Jola Czaja jest znaną postacią w polskim świecie mody. To ona jest odpowiedzialna za większość najpiękniejszych polskich okładek magazynów. Jej niepowtarzalne stylizacje sprawiają, że gwiazdy uwielbiają z nią współpracować. Na Instagramie posługuje się pseudonimem „Czaja Wyczaja”. Śledzicie jej profil?
Jak wyglądały sesje zdjęciowe kiedyś?
Jola Czaja zajmuje się modą od 20 lat. Przyznaje, że to jej życie i pasja. Idealne wyczucie stylu i charyzmatyczna osobowość to przepis na sukces. Przy sesjach zdjęciowych pracowała z największymi gwiazdami – z wieloma z nich także się przyjaźni.
Jednak kiedy zaczynała karierę, zawód „stylista” w zasadzie nie istniał. Przygotowania do sesji przygotowały mnóstwo wysiłku i kreatywności. „Kiedy mieliśmy wyłączność na śluby, zdarzały się sytuacje, że musieliśmy zrobić wiele, aby zachować całą produkcję w tajemnicy. Niczym tajny zespół CIA wymyślaliśmy sposoby, aby zadbać o prywatność gwiazd w tym szczególnym dniu. Po przygotowaniach Małgosi Kożuchowskiej do ceremonii wyjeżdżaliśmy z garażu kilkoma samochodami, aby zmylić paparazzich, którzy wtedy potrafili dla zdjęcia zrobić wszystko. Kasia Cichopek marzyła o ślubie w górach, dlatego wybraliśmy wysoko położone, trudno dostępne dla fotoreporterów miejsce, które uniemożliwiło im ingerowanie w wydarzenie. Teraz to wydaje się śmieszne, ale wtedy tak wyglądały realia”, mówi z rozbawieniem w Natemat.
Jola Czaja: moda to jej pasja
Redakcyjne życie pochłonęło ją jednak na tyle, że poczuła, że odnalazła to, czego szukała. Nie sądziła wtedy, że jej przyszłość potoczy się w ten sposób. Wiele zmieniło się w polskiej modzie od czasu, kiedy stawiała w niej swoje pierwsze kroki. To, co pozostało niezmienne to fakt, że najważniejsza jest kreatywność. Przygotowanie dobrej sesji zdjęciowej to naprawdę ciążka praca. „Wymyślenie i stworzenie sesji zdjęciowej wymaga dużo czasu i pracy wielu ludzi – opowiada Jola Czaja.” Zaczyna się od spotkań redakcyjnych, na których dziennikarze ustalają tematy do kolejnego wydania magazynu. Następnie odbywają się spotkania koncepcyjne, podczas których dział produkcji, w tym ja, otrzymują tematy sesji. Od tego momentu zaczynamy pracę i myślenie nad sesjami i okładką, która w przypadku VIVY! jest sporym wyzwaniem, ponieważ jej graficzny układ i wyraźne logo determinują kolory i trochę ograniczają możliwości zaszalenia z główną stylizacją. Musimy zamknąć się w kilku barwach, które przykują wzrok, ale nie rozproszą uwagi kupującego. Przez 15 lat pracowałam z siostrą i słynęłyśmy z krwawych dyskusji na temat estetyki i koncepcji magazynu”, powiedziała o redakcyjnej pracy serwisowi Natemat.
Co jest najważniejsze na planie? „Po tylu latach w branży nie jestem tylko stylistką, ale również architektem, który pomaga budować rzeczywistość. Na planach współpracuję z fotografami, często uczestniczę w tworzeniu kadrów. Mogłabym spróbować robić zdjęcia, ale nie chciałabym ograniczać swojej roli tylko do tego. Kocham cały proces powstawania sesji – od momentu pomysłu, przez jej przygotowanie, aż po retusz i efekt końcowy. To bardzo interesujący proces, w którym liczy się praca wielu ludzi. Samo zadanie retuszera jest niezwykle istotne, zwłaszcza w dzisiejszych realiach. Zdjęcie musi być przygotowane tak, aby doskonale wyglądać zarówno w druku, jak i na Instagramie czy na portalach internetowych. Fotograf i retuszer działają razem, są jak perfekcyjny mąż i najlepszy kochanek w jednym. To duet idealny”, przyznała.
1 z 7
Jola Czaja i Ewa Chodakowska
2 z 7
Jola Czaja i Joanna Koroniewska
3 z 7
Jola Czaja i Doda
4 z 7
Jola Czaja i Julia Wieniawa
5 z 7
Jola Czaja i Magda Gessler
6 z 7
Jola Czaja i Krystyna Janda
7 z 7
Jola Czaja i Martyna Wojciechowska