Joanna Racewicz zaszczepiła 13-letniego syna przeciw koronawirusowi: „To dla nas ważne, żeby…”
Jak czuje się Igor?
Miesiące badań potwierdziły, że antidotum na covid-19 jest skuteczne i bezpieczne dla coraz młodszych pacjentów. „Od 7 czerwca rodzice mogą zapisywać na szczepienia przeciw COVID-19 dzieci w wieku 12–15 lat”, czytamy na stronie Ministerstwa Zdrowia. Informację tę postanowiła wykorzystać Joanna Racewicz, która do jednej z przychodni zapisała 13-letniego syna na wczoraj. Igor Janeczek czuje się po przyjęciu szczepionki bardzo dobrze. Co jeszcze zdradziła jego sławna mama?
Joanna Racewicz o szczepieniu nastoletniego syna
Dziennikarka, która jest zwolenniczką szczepień, zamieściła w sieci długi wpis. Ósmy czerwca na zawsze pozostanie w jej pamięci. „Dla nas jeden z ważniejszych dni. […] Uprzedzając pytania - nie, nie miałam wątpliwości. Nie mieliśmy. Tak, chciałam, żeby mój Syn był bezpieczny, spokojny, nawet jeśli właściwa wersja powinna brzmieć ostrożniej: „bezpieczniejszy, bardziej spokojny. To dla nas ważne, żeby móc wyjechać i oddychać bez strachu o każdy krok i bliskość drugiego człowieka”, napisała Joanna Racewicz na Instagramie i przekonywała dalej, dlaczego jest za szczepionkami. „. Wierzę w skuteczność szczepień. Od zawsze. Dużo i często rozmawiam z lekarzami, których wiedzę i doświadczenie szanuję. Czytam badania, które poprzedziły zgodę na podanie Pfizera grupie wiekowej 12 +. Wiem, że to dobry krok, dzielimy się nim z Wami i jesteśmy szczęśliwi, że Polska tak szybko zdecydowała się na ochronę młodych ludzi”, dopisała prezenterka dając do zrozumienia, że jej 13-letni syn przyjął preparat marki Pfizer.
Nastolatek nie odczuł na razie żadnych skutków ubocznych. „Igor pozdrawia, czuje się wspaniale i czeka na drugą dawkę”, podkreśliła jego mama i poprosiła, by antyszczepionkowcy nie zamieszczali komentarzy pod jej wpisem.
Internauci o szczepieniu dzieci przeciw COVID-19
Mimo apelu dziennikarki znalazła się osoba, która włożyła swoim komentarzem kij w mrowisko. „Pani jest szczęśliwa syn na takiego nie wygląda”, napisał chłodno jeden z internuatów.
Na szczęście inni fani Joanny Racewicz wyrazili więcej zrozumienia. „Super, popieram! Moje dwie córki (12 i 16 lat) również szykują się do szczepienia”; „Popieram w 100%, również moja córka zostanie zaszczepiona niebawem. Ma 14 lat, sama wyraziła chęć zaszczepienia się, bo doskonale rozumie powagę obecnych czasów. A my możemy tylko się cieszyć z jej mądrości”; „Mój syn sam podjął decyzję, że chce zostać zaszczepiony. Przeszliśmy Covid dwa razy, na szczęście za każdym razem łagodnie. Jutro jedzie się szczepić”, to tylko niektóre z pozytywnych komentarzy, które znalazły się pod postem dziennikarki.
Wy też czujecie już zmęczenie pandemią?
CZYTAJ TEŻ: Cezary Pazura dostaje niepokojące groźby. Wszystko przez szczepienia na COVID-19