Joanna Koroniewska pokazała zdjęcie córek i dołączyła do ważnej kampanii społecznej!
„I znowu wsadzę kij w mrowisko!”
Joanna Koroniewska, jedna z bardziej lubianych przez widzów aktorek, często dzieli się swoimi przemyśleniami z obserwatorami mediów społecznościowych. Jej wpisy często wywołują dyskusję w sieci, i tym razem nie ma wyjątku. Aktorka dołączyła bowiem do kampanii społecznej #PiersiąZdrowiej, z okazji trwającego Światowego Tygodnia Karmienia Piersią.
Joanna Koroniewska o karmieniu piersią
Joanna Koroniewska nie unika trudnych tematów związanych z macierzyństwem. Jest swego rodzaju autorytetem w tych sprawach, ponieważ jej poglądy podziela wiele młodych matek, a fani uwielbiają ją za szczere spostrzeżenia i poczucie humoru.
Aktorka rzadko publikuje zdjęcia córek, 10-letniej Janiny i półtorarocznej Heleny, i nigdy nie pokazuje ich twarzy. I chociaż nowa publikacja nie różni się od poprzednich, zdjęcie przytulających się sióstr jest naprawdę śliczne! Jednak uwagę przykuwa obszerny wpis, nawiązujący do trwającej kampanii #PiersiąZdrowiej.
„I znowu wsadzę kij w mrowisko. A co mi tam. Właśnie trwa Światowy Tydzień Karmienia Piersią. Jak pisałam wcześniej karmienie mlekiem matki jest moim zdaniem wyjątkowe dla malucha jeśli tylko istnieje oczywiście taka szansa i ku temu możliwość. A wiem, że czasami to niewykonalne... Nadal, tak jak pisałam parę postów wcześniej, dostaję pytania w stylu a po co półtoraroczne dziecko karmisz samą wodą. (Dla niewtajemniczonych chodzi o mleko matki). Chyba za chwilę to ja zacznę tak bezpośrednio innym zadawać pytania”, czytamy na profilu aktorki.
Koroniewska porusza również temat Pauliny Wyki, która ostatnio wypowiedziała się o karmieniu piersią i obszernej krytyki, z jaką teraz musi się zmierzyć. „Ale do rzeczy. Bez szczegółowych danych i analiz, których niektóre absolutnie niedoinformowane media uczepiły się moim zdaniem świetnej i zdecydowanie bardziej świadomej od nich „mamy” jaką jest @paulinawyka. Znam ją osobiście. Wspieram i bardzo szanuję. Napisała ona post, w którym podkreśliła jak zdrowe jest karmienie piersią. I czytałam naprawdę niewybredne opinie w mediach na ten temat. No cóż, ja też widziałam sporo danych. Dlatego nie dajmy się zwariować. Pomyślmy czasem logicznie. Chyba wiadomym jest, że coś zastępczego nie będzie tym co naturalne. Tyle w temacie”.
„Natomiast to nie jest post negujący pozostałe mamy, które również są fantastyczne i jedyne w swoim rodzaju”, dodaje gwiazda, podkreślając, że szanuje wybór każdej matki, niezależnie od wybranego sposobu karmienia dziecka. „Chciałam po prostu napisać post, który mógłby namówić mamy niezdecydowane. Zapewniam, że warto. Nie tylko z powodu niesamowitej bliskości. Nie zawsze jest łatwo. Często naprawdę ciężko, są też wyrzeczenia, ale z całego serca polecam. Warto”, przekonuje w swoim długim poście.
„I jeszcze na koniec. To nie jest tworzenie żadnej presji wobec mam niekarmiących mlekiem matki. Generalnie MY KOBIETY ciągle czujemy presję. Z jednej czy z drugiej strony. Czy rodzimy przez cesarkę czy naturalnie. Oczywiście wybór należy TYLKO i wyłącznie do nas, ale z drugiej strony nastały czasy, w których często wolimy się nie wypowiadać bo właśnie włożą nas do kolejnego worka i będą wiedzieć i mówić o nas więcej niż MY SAMI nawet powiedzieliśmy. Dlatego drogie Mamusie. Ściskam Wszystkie z całej siły bo w macierzyństwie ONA jest zdecydowanie bardzo potrzebna. I zdrowie”, dzieli się spostrzeżeniem aktorka.
Chociaż znalazły się głosy krytyki, oskarżające Joannę Koroniewską o jednostronność, zdecydowana większość komentarzy jest pozytywna. Wielbicielki dziękują aktorce za zaangażowanie w kobiece sprawy i dzielą się swoimi przeżyciami oraz spostrzeżeniami.