Jim Carrey winny śmierci ukochanej? Światowe media wstrząśnięte informacjami o życiu popularnego komika
Jim Carrey winny śmierci Cathriony White? Rodzina zmarłej oskarża go m.in. o podrzucenie tabletek, których zażycie było przyczyną zgonu oraz zarażenie jej trzema chorobami wenerycznymi. Aktor konsekwentnie zaprzecza. Jaka jest prawda?
Polecamy też: Agata Kulesza i Jim Carrey w jednym filmie! Znamy szczegóły
Jim Carrey kojarzy się przede wszystkim ze znakomitymi rolami w komediach, takich jak „Maska” czy „Truman Show”. Jednak jego życie osobiste pełne było zawirowań. Kilka lat temu w wywiadzie wyznał, że zmagał się z depresją. Twierdził również, że uważa swoje życie uczuciowe za klęskę.
Powodów do plotek dostarczały jego związki, szczególnie ten ostatni. Aktor związał się w 2012 r. z Cathrioną White. Niestety, historia tej miłości zakończyła się tragicznie, gdyż po ich ponownym rozstaniu (pierwsze miało miejsce po kilku miesiącach znajomości, dziewczyna wpadła wtedy w depresję i… odbyła terapię o nazwie „Oczyszczają Redukacja” w sekcie scjentologicznej, do której zapisała się jeszcze zanim poznała Carreya) dziewczyna popełniła samobójstwo we wrześniu 2015 r., zażywając śmiertelną dawkę leków (cierpiała na poważne zaburzenia psychiczne). W liście pożegnalnym… przepraszał aktora za to, że go zawiodła:
Spędziłam ostatnie trzy dni nie dowierzając, że nie ma Cię już przy mnie. Mogłabym może ruszyć do przodu z połamanym sercem i z czasem jakoś je poskładać. Mogłabym. Ale tym razem nie mam na to siły - napisała. Przepraszam, że Cię zawiodłam. Starałam się dać Ci z siebie to, co najlepsze.
Nie znam się na pogrzebach ani takich rzeczach. Ty jesteś moją rodziną, więc cokolwiek postanowisz, będzie dobrze. Proszę, wybacz mi. Nie nadaję się do życia na tym świecie.
Polecamy też: Dziewczyna Jima Carreya popełniła samobójstwo! Nowe informacje - jest oświadczenie aktora!
Wokół jej śmierci z czasem pojawiło się wiele kontrowersji. Mąż zmarłej, Mark Burton (z którym ślub w Las Vegas wzięła w 2013 r. i obiecała Jimowi Carreyowi, że rozwiedzie się w niedługim czasie) twierdził, że winny śmierci jego ukochanej jest właśnie znany aktor. Wraz z jej matką postanowił skierować sprawę do sądu. Oskarżenia są szokujące: twierdzą oni, że aktor kupił jej pigułki (m.in. Ambien, Propranolol i Percocet), z pomocą których zdołała popełnić samobójstwo! Miał również świadomość jej ogromnych problemów psychicznych. Co więcej Mark Burton twierdzi, że Jim Carrey próbował nieudolnie zacierać ślady, wysyłając do dziewczyny smsy w których napisał, że ta wzięła tabletki bez jego wiedzy i zgody.
Wśród oskarżeń pojawiają się również te, według których aktor miał zarazić White trzema chorobami wenerycznymi.
Powinien wstydzić się także tego, jak wykorzystuje swoich hollywoodzkich prawników, by oczernić Marka w nadziei, że nie poniesie odpowiedzialności za to, co zrobił. Jako rodzina chcemy, by świat dowiedział się prawdy o Jimie. To człowiek, który zarazi twoją córkę trzema rodzajami chorób wenerycznych, będzie się tego wypierał, wyzywał ją i poniżał, wykorzystywał swoich wysoko opłacanych prawników, by zamknąć usta jej rodzinie i załatwiał jej nielegalnie zdobyte leki. Każdy rodzic powinien przeczytać odręcznie napisany list Cat do Jima i samemu ocenić, jakim mężczyzną jest Jim - napisała matka zmarłej, Brigitte Sweetman.
Oczywiście aktor twierdzi, że to próba wyłudzenia od niego pieniędzy, zaś matka i maż podkreślają, że Cathriona White była tak bardzo zastraszana przez otoczenia Carreya, że zgodziła się w końcu milczeć na temat pochodzenia chorób wenerycznych.
Czy w taki sposób mąż powinien oddawać hołd swojej zmarłej żonie? Prawdziwą chorobą tu jest chciwość, godna pożałowania chciwość! - napisał w swojej obronie Carrey.
Wcześniej odniósł się również do oskarżeń o to, że miał podać Cathrionie tabletki.
Co za wstyd! To byłoby dla mnie łatwe zamknąć się w pokoju z prawnikiem tego człowieka i zakończyć całą sprawę, ale są takie momenty w życiu, że musisz stanąć i bronić swojego honoru (…). Nie będę tolerował takich bezdusznych prób wykorzystania mnie lub kobiety, którą kochałem. Kłopoty Cat pojawiły się na długo przed tym, kiedy mnie poznała, a jej tragiczny koniec był poza czyjąkolwiek kontrolą. Mam nadzieję, że któregoś dnia ludzie przestaną czerpać z tego wszystkiego profity i pozwolą jej spoczywać w pokoju - napisał w oświadczeniu aktor.
Kto ma rację w tym sporze? Czy aktor stanie przed sądem w związku z szokującymi oskarżeniami? Przekonamy się w najbliższym czasie.
Polecamy też: Jim Carrey na pogrzebie Cathriony White! Aktor pomagał nieść trumnę z ciałem ukochanej