Reklama

Jessi Combs próbowała zostać najszybszą kobietą na Ziemi. Nie zdążyła. We wtorek, 27 sierpnia, zginęła w tragicznym wypadku podczas wyścigów na pustyni Alvord w stanie Oregon. Combs, która rozpoczęła swoją karierę jako konstruktor samochodów hot rod, znana jest z programów telewizyjnych, takich jak Pogromcy Mitów i All Girls Garage.

Reklama

Jessi Combs nie żyje

„Najważniejszym marzeniem Jessi było zostać najszybszą kobietą na Ziemi. To marzenie, do którego dążyła od 2012 roku”, czytamy w oświadczeniu bliskich Jessi Combs. „Była jednym z niewielu marzycieli, którzy odważyli się przekształcić możliwości w rzeczywistość, i opuściła Ziemię, jadąc szybciej niż jakakolwiek inna kobieta w historii”.

Pierwszy rekord ustanowiła w 2013 roku, kiedy osiągnęła prędkość 640 km/h. W październiku 2018 roku pobiła samą siebie, osiągając wynik 777 km/h. Jak przekazała rodzina zmarłej, Combs zginęła podczas próby ustanowienia nowego rekordu. Szczegóły awarii nie zostały ujawnione.

Bliski przyjaciel Combs, Terry Madden, nazwał ją niesamowitym duchem. „Niestety, straciliśmy ją wczoraj w okropnym wypadku. Uwierzcie, że zrobiliśmy wszystko, co możliwe, aby ją uratować”, wyznał na swoim Instagramie.

Reklama

Jessi Combs miała 39 lat.

Reklama
Reklama
Reklama