Reklama

Dwa miesiące temu Martyna Gliwińska została mamą. Chłopiec otrzymał na imię Kazimierz i choć architektka przyznała, że ojcem dziecka jest Jarosław Bieniuk, to wciąż nie do końca jest jasne, co łączy ją z piłkarzem. Być może słowa kolegi 40-latka przybliżą nas do prawdy?

Reklama

Czy Jarosław Bieniuk poślubi Martynę Gliwińską? Plany pary

Jak możemy przeczytać w Na żywo, były ukochany Anny Przybylskiej stara się, by mama jego czwartego dziecka czuła się zaopiekowana. Piłkarz odwiedza ją i syna regularnie – co widać też po zdjęciach zamieszczanych w sieci. Ale to nie wszystko, co planuje gwiazdor. „Jarek stara się być dobrym ojcem. Wstyd mu za aferę z Sylwią Sz. i toczący się w tej sprawie proces (Bieniuk oskarżony jest o udzielenie narkotyków – przyp. red.). Gorączkowo myśli, jak nadrobić stracony czas i wynagrodzić Martynie wszystkie przykrości”, mówi źródło gazety, która sugeruje, że Jarosław Bieniuk być może nawet planuje z architektką się pobrać…

Kolega Jarosława Bieniuka z Lechii Gdańsk, który jest źródłem tygodnika, dodał też, że zacieśnieniu uległy relacje wszystkich członków tej patchworkowej rodziny, a młoda mama powinna teraz odpoczywać. „Jarek chce podzielić się z partnerką tym, co już ma. Uważa, że nie powinna zbyt szybko wracać do pracy. Jest potrzebna dzieciom - i to całej czwórce, z którą znów jest blisko. On ma głowę do biznesu, wcześniej zainwestował w kilka mieszkań na wynajem, zarabia na kontraktach reklamowych dla siebie i dzieci. Tylko spot jednej z telefonii komórkowej przyniósł mu ponad milion złotych”, zdradził informator Na żywo.

Reklama

Czy plany pary naprawdę dojdą do skutku? Czekamy na pierwszą oficjalną informację.

Reklama
Reklama
Reklama