Reklama

Jeden z najsłynniejszych polskich aktorów zmarł 1 czerwca, pozostawiając pogrążonych w żalu bliskich oraz fanów. Janusz Rewiński wielu z nas już zawsze będzie się kojarzył z kultową rolą Siary z filmu „Kiler”. Gdy odszedł, miał 74 lata. Od długiego czasu żył na uboczu, z dala od najbliższych, żony, dwóch synów oraz znajomych. Swój azyl odnalazł w młynie.

Reklama

Janusz Rewiński nie żyje

Przykrą informację o śmierci Janusza Rewińskiego przekazał jego syn, Jonasz Rewiński. „1 czerwca Tata stoczył walkę ze swoim stanem zdrowia. Niestety, tym razem nie dał rady. Przez wiele lat Tata dawał radość i uśmiech nie tylko nam, ale i wszystkim wokół. Teraz świat jest jakby taki sam, ale uśmiechu nagle zabrakło”, przekazał we wtorek za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Z odejściem słynnego, filmowego Siary wciąż trudno się pogodzić. Janusz Rewiński pozostawił pogrążonych w żalu bliskich, a także całą rzeszę fanów, którzy do dziś pamiętają jego kultowe role. Okazuje się, że w ostatnich latach życia aktor zupełnie oddalił się od innych... Zamieszkał w młynie w okolicach Mińska Mazowieckiego, gdzie na roli, pośród owiec, koni i kur odnalazł swój azyl.

Czytaj też: W swoim ostatnim wywiadzie Janusz Rewiński nie przypominał już dawnego siebie. Aktor dokonał kilku gorzkich podsumowań

Roman Kotowicz / Forum

Janusz Rewiński, aktor, satyryk, Warszawa, 30.03.1993 rok

Piotr Waniorek / Forum

Janusz Rewiński w swoim gospodarstwie we wsi Dzielnik, 26.05.2006 rok

Janusz Rewiński – ostatnie lata życia

Mimo wielkiej kariery, jaką udało mu się zrobić, w ostatnich latach życia Janusz Rewiński postawił na ciszę i spokój. Wycofał się z show-biznesu i życia publicznego, a także odciął się od innych ludzi. Aktor mieszkał na warszawskiej Ochocie, jednak postanowił poszukać swojego miejsca z dala od miejskiego zgiełku. Zazdrościł swojemu przyjacielowi, Tadeuszowi Droździe, który mieszkał daleko od centrum, sam jednak chciał jeszcze bardziej zacisznego miejsca.

Janusz Rewiński kupił 12-hektarową ziemię oraz stary młyn pod Mińskiem Mazowieckim. Przeprowadził remont, a następnie tam zamieszkał. Szybko okazało się, że to miejsce okazało się jego azylem, w którym mógł się cieszyć spokojnym życiem. „Mam las, stawy rybne, łąki i pastwiska. Hoduję cztery konie, dziesięć owiec, cztery kozy, kury i kaczki. Koszę łąki, suszę siano, wycinam gałęzie, zabezpieczam sobie opał, drewno na zimę”, mówił w rozmowie z shownews.pl.

Jak donosił Super Express, Janusz Rewiński zamieszkał w młynie sam. Choć mówiono, że był żonaty z Iwoną Biernacką, to w rzeczywistości mieli nigdy nie wziąć ślubu, a w ostatnich latach mieszkali osobno.

Zobacz także: Wojciech Mann pożegnał Janusza Rewińskiego. Skierował do przyjaciela poruszające słowa

Mateusz Jagielski/East News

Janusz Rewiński w swoim gospodarstwie, 15.05.2008 rok

Mateusz Jagielski/East News
Reklama

Janusz Rewiński w swoim gospodarstwie, 15.05.2008 rok

Reklama
Reklama
Reklama