Janusz Józefowicz chce uchronić Teatr Buffo przed zamknięciem. Rozważa najgorszą możliwość
Obiekt jest w fatalnej kondycji finansowej...
Janusz Józefowicz traktuje Teatr Buffo jak swój drugi dom. Niestety istnieje prawdopodobieństwo, że przestanie on niedługo istnieć. Pandemia koronawirusa wyłączyła obiekt na kilka miesięcy. Brak spektakli to też brak dochodów. I choć aktorzy powrócili na deski warszawskiego teatru kilkanaście dni temu, jego przyszłość jest niepewna… Artysta i jego partnerka robią wszystko, by uratować wyjątkowe miejsce na mapie Warszawy.
Janusz Józefowicz i Natasza Urbańska o przyszłości Studia Buffo
W najnowszym numerze Świat & Ludzie pojawił się artykuł, z którego wynika, kondycja Teatru Buffo jest bardzo słaba. Właścicielowi obiektu brakuje już gotówki, by utrzymać biznes. „Ja nie chciałbym sprzedawać domu, ale kto wie, co przyniesie życie”, powiedział Janusz Józefowicz sugerując, że być może tak radykalny i przykry krok będzie potrzebny. Artysta i Natasza Urbańska od lat posiadają dworek w Jajkowicach – to ich oaza spokoju i miejsce pełne wspomnień. Para poważnie rozważa jednak sprzedać posiadłość, by uratować Studio Buffo – podaje magazyn Świat & Ludzie.
O fatalnej sytuacji teatru Janusz Józefowicz opowiadał nam już w marcu. „Czuję się, jakbym grał w filmie katastroficznym, w którym obsadzono mnie bez mojej zgody. Ta sytuacja przerasta wyobraźnię każdego z nas. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie widać końca. Przyszłość jest totalnie niejasna”, opowiadał przejęty artysta w rozmowie z Beatą Nowicką.
„Jesteśmy prawdopodobnie jedynym w Polsce prywatnym teatrem muzycznym, który od 28 lat działa bez dotacji z pieniędzy publicznych. Walczyliśmy o widza z teatrami otrzymującymi wielomilionowe dotacje – Roma, Syrena i inne – i utrzymaliśmy się na rynku. Krótko mówiąc, przez te prawie trzydzieści lat tworzyliśmy teatr, tworzyliśmy miejsca pracy i płaciliśmy Państwu Polskiemu podatki. W obecnej sytuacji jesteśmy kompletnie bezradni. Istnieje zagrożenie zdrowia i życia, więc teatr stoi pusty, nie ma z kim grać ani dla kogo grać. Artyści pozostają bez środków do życia”, dodawał w rozmowie opublikowanej na VIVA.pl.
Mamy nadzieję, że jesień będzie stała pod znakiem spektakli i wszystkie odbędą się zgodnie z planem. Wierzymy, że widzowie nie zawiodą i Teatr Buffo pozostanie z nami na kolejne lata – bez konieczności sprzedaży majątku…