Janet Jackson szczerze o stosunkach z bratem. Ich relacja daleka była od ideału
„Nie był już tak fajny, jak dawniej”
Od śmierci niekwestionowanego króla popu minęło już niemal 13 lat, lecz jego osoba wciąż budzi liczne kontrowersje. O Michaelu Jacksonie głośno było za sprawą oskarżeń o pedofilię, a teraz okazuje się, że muzyk miał trudne relacje również z członkami własnej rodziny... Siostra artysty, Janet Jackson wyznała, jak naprawdę wyglądała ich relacja oraz jak traktował ją Michael.
Michael Jackson – przemoc i oskarżenia o molestowanie
Życie Michaela Jacksona nie zawsze było łatwe. Joseph Jackson, ojciec muzyka, miał stosować wobec syna przemoc, nie wierząc przy okazji w jego talent oraz w to, że artysta jest w stanie osiągnąć sukces. Ojca króla popu oskarżano też o molestowanie Michaela, gdy ten był jeszcze chłopcem... Dodatkowo miał on naśmiewać się z wyglądu syna. „Kiedy zacząłem dorastać, pojawiły się u mnie problemy ze skórą. Miałem pryszcze jak prawie każdy nastolatek. Dla mojego ojca był to świetny powód do żartów. Wiele razy jego słowa raniły mnie, śmiał się na przykład z mojego nosa”, wyznał Michael Jackson w jednym z wywiadów.
Wydawało się, że w rodzinie Jacksonów chociaż relacje między rodzeństwem są dobre. Michael Jackson miał mieć dobry kontakt z braćmi i siostrami, a wraz z Janet Jackson uchodzili wręcz za wzorowy przykład rodzeństwa. Niedawno okazało się jednak, że nie do końca tak było...
Czytaj też: „Mam nadzieję, że starzeję się godnie. Wszyscy kiedyś tam dotrzemy”
Janet Jackson, Michael Jackson, 35. Ceremonia Rozdania Grammy, Los Angeles, California, 24.02.1993 rok
Janet Jackson, Clive Davis' 2020 Pre-GRAMMY Gala 25.01.2020, Los Angeles
Janet Jackson szczerze o relacji z bratem
W dokumencie Janet, który niedługo będzie miał swoją premierę, Janet Jackson opowiada o swoim życiu i relacjach z rodziną. Fragmenty filmu przedostały się już do mediów, a to, czego się z nich dowiadujemy zupełnie zmienia wyobrażenie o stosunkach Michaela Jacksona i jego siostry. Kobieta opowiedziała, jak traktował ją brat oraz w jaki sposób potrafił ją ranić. „Były czasy, kiedy Mike mi dokuczał i mnie przezywał –nazywał mnie świnią, koniem, dzi***, wieprzem czy krową. On się z tego śmiał i ja też, ale w głębi czułam się zraniona. Kiedy ktoś mówi, że jesteś za duża, ma to na ciebie wpływ”, tłumaczyła. Po pewnym czasie ich stosunki uległy znacznej poprawie, jednak Janet Jackson nie nacieszyła się takim stanem rzeczy zbyt długo.
Wkrótce Michael Jackson osiągnął wielki sukces, a ona znów zaczęła tracić brata. „Pamiętam, że naprawdę kochałam album „Thriller”, ale po raz pierwszy w życiu czułam, że między nami zachodzi zmiana. To właśnie wtedy ja i Mike zaczęliśmy chodzić własnymi ścieżkami. On nie był już tak fajny, jak dawniej”, wyznała w dokumencie. Wokalistka jest przekonana, że management króla popu robił wszystko, żeby ich skłócić i wzbudzić między rodzeństwem niezdrową rywalizację. „Michael nagrywał nocami, ja dniami. Jego wytwórnia zamykała jego plan, więc nie mogłam zobaczyć, co się dzieje. Nie chcieli mnie wpuścić. Czułam, że ich celem było stworzenie między nami rywalizacji. Bolało mnie to, bo chciałam walczyć po jego stronie, a nie przeciwko niemu”, mówiła.
Zobacz także: Powstał film o zawrotnej karierze i życiu Janet Jackson. Zobacz zwiastun produkcji "Janet". Kiedy premiera?
Michael Jackson i Janet Jackson, 35. nagrody Grammy, 24.02.1993, Los Angeles
Janet Jackson, Michael Jackson, proces w Santa Maria, 16.01.2004 rok