Reklama

Anna Wendzikowska wiele wolnych od pracy chwil wykorzystuje na podróże. I nie inaczej jest tym razem. Dziennikarka od tygodnia jest poza Polską. Najpierw wyleciała do Miami, a teraz odpoczywa na Bahamach. Internautów zastanawia tylko jedno: jak to możliwe, że na każdym zdjęciu jest sama. Czyżby uwielbiała zwiedzanie w pojedynkę?

Reklama

Anna Wendzikowska z partnerem na wakacjach

Okazuje się, że nie! Gwiazda TVN napisała w związku z nietrafionymi przypuszczeniami jej fanów post na Instagramie. „Dla wszystkich zatroskanych o mnie Nie, nie podróżuję sama.. choć uważam, że samotne podróże też mają swój urok. Jak czegoś nie widać na IG, to nie zawsze znaczy, że tego nie ma”, wytłumaczyła Wendzikowska w sieci i opublikowała zdjęcie ze swoim ukochanym, Janem Bazylem.

Romantyczna fotografia wykonana w wodzie pełnej małych rekinów to kolejny dowód na to, że ponad 2-letni związek miłośniczki filmów i warszawskiego biznesmana ma się dobrze. Plotki o kryzysie w relacjach pary, które pojawiły się w mediach kilka miesięcy temu były nieprawdziwe, o czym Wendzikowska wspomniała już w lutym. „To tak jest, że nie można sobie wyrabiać wiedzy o świecie i o tym, co się dzieje na świecie z portali plotkarskich. Ja nawet nie wiedziałam, jak to komentować i nie wiem jak to komentować, bo to wszystko, co się pojawiło w mediach, to jest tak piramidalna bzdura, że nawet nie wiem od czego zacząć czy odkręcać”, mówiła w studiu Dzień Dobry TVN.

Reklama

Parze życzymy pięknej końcówki urlopu i dużo miłości!

Instagram
Reklama
Reklama
Reklama