Reklama

Nikt nie spodziewał się, że chińska choroba będzie miała aż takie konsekwencje. Koronawirus wpływa nie tylko na światową gospodarkę, ale przede wszystkim na normalne codzienne życie. Ludzie nie mogą pracować, przemieszczać się, ani uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych. Muszą odwoływać również rodzinne uroczystości. W gronie tych ostatnich znalazł się właśnie James Middleton. Brat księżnej Kate miał za kilka miesięcy brać ślub.

Reklama

Odwołany ślub Jamesa Middletona

32-letni James jest najmłodszy z dwójki rodzeństwa księżnej Kate, ale i najmniej popularny. Zdarza się jednak, że udziela wywiadów i jest niezwykle aktywny w mediach społecznościowych. To właśnie na swoim Instaramie opublikował szczęśliwą wiadomość, gdy osiem miesięcy temu w Parku Narodowym Lake District oświadczył się swojej partnerce, 29-letniej Alizee Thevenet. W lipcu tego roku mieli wziąć ślub. W obliczu obecnych wydarzeń ich uroczystość została właśnie odwołana.

Choć narzeczona Jamesa Middletona pochodzi z Francji, nie tam się wychowywała. Wraz z rodzicami mieszkała m. in. w Niemczech, Indonezji, Chile i Belgii, by w końcu osiąść w Anglii, gdzie w jednym z londyńskich barów poznała swojego narzeczonego. Większość najbliższych Alizee jednak nadal mieszka w kraju jej urodzenia, co było powodem odwołania ślubu pary.

Wiadomo, że zakochani chcą, by obie rodziny towarzyszyły im w tym wyjątkowym dniu, a obecnie podróżowanie jest praktycznie niemożliwe. Stwierdzili, że do lipca sytuacja się nie unormuje. Daily Mail podaje: „Wolą poczekać, aż wszyscy ich goście będą mogli (szczęśliwie) uczestniczyć”. Na razie nie podali kolejnego możliwego terminu.

Myślicie, że pobiorą się jeszcze w tym roku?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama