Jakub Strzyczkowski nowym dyrektorem Trójki. Dziennikarz podjął już pierwsze decyzje...
Wojciech Mann ocenił, czy teraz wróci do pracy w Polskim Radiu
Polskie Radio, a szczególnie jego Program Trzeci, w ostatnich dniach przeszły prawdziwą rewolucję rozpoczętą od oskarżenia Marka Niedźwieckiego o oszustwo na Liście Radiowej Trójki. Wskutek tego wydarzenia z pracy odszedł nie tylko prowadzący kultową audycję, ale i wielu jego kolegów. Ze stanowiska dyrektora Trójki zrezygnował też Tomasz Kowalczewski, który kierował anteną zaledwie 7 miesięcy. Teraz najważniejsze stanowisko z Trzecim Programie Polskiego Radia będzie piastował Jakub Strzyczkowski.
Kim jest Jakub Strzyczkowski? Wiek, życie prywatne
Kuba Strzyczkowski związany jest z Polskim Radiem od 1990 roku. 53-latek prowadzi między innymi audycje Zapraszamy do Trójki a także Za, a nawet przeciw – gdzie rozmawia ze słuchaczami o polityce, ekonomii i sprawach społecznych. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego jest też znany wielbicielom Trójki z prowadzenia świątecznych aukcji charytatywnych Święta bez granic, z których finansowano rozwój uzdolnionych dzieci z biednych rodzin.
Wiele osób ze środowiska dziennikarskiego podkreśla, że największą zaletą Jakuba Strzałkowskiego jest fakt, że mimo prowadzenia audycji od 30 lat, nieznane są jego poglądy polityczne. Nowy dyrektor Trójki jest też laureatem kilku ważnych wyróżnień – siedemnaście lat temu odznaczono go Srebrnym Krzyżem Zasługi, a w 2008 roku zdobył tytuł Mistrza Mowy Polskiej Vox Populi i Złoty Mikrofon. Prywatnie 53-latek jest w związku z żoną o imieniu Małgorzata. Wolny czas dziennikarz lubi spędzać żeglując.
Jak decyzję o zostaniu dyrektorem firmy znajdującej się w kryzysie wizerunkowym ocenili inni dziennikarze? „Nie oceniam decyzji Kuby Strzyczkowskiego, ale odbudowanie autorytetu radiowej Trójki uważam za mission impossible. Bardzo possible natomiast wydaje się utrata i tak mocno nadszarpniętego szacunku dla skądinąd niezłego radiowca, jakim jest pan Strzyczkowski”, napisał na Twitterze Konrad Kaptur. Z kolei Wojciech Karpieszuk przypomniał kontrowersyjną audycję nowego dyrektora Trójki. „Słyszę głosy zachwytu nad Kubą Strzyczkowskim: że wspaniały dziennikarz, że "Za, a nawet przeciw" słucha się z pasją. A ja wciąż nie mogę zapomnieć jego audycji z 2013 roku, kiedy na antenie pytał: "Czy w Polsce mamy dyktaturę mniejszości seksualnych?", napisał dziennikarz Gazety Wyborczej w sieci.
Wojciech Mann wróci do Trójki? Ujawnił prawdę
Przypomnijmy, że w połowie marca z Trzeciego Programu Polskiego Radia odszedł Wojciech Mann. Jak dziennikarz przyjął informację o nowym szefie firmy? „Trochę mnie rozśmieszył pan tą informacją. Ale jest to oczywiście śmiech przez łzy. Ktokolwiek w takich warunkach przyjmuje propozycję szefowania Trójce, budzi moje wątpliwości”, powiedział ulubieniec słuchaczy w rozmowie z Press. W kolejnym wywiadzie dodał, czy wróci do Trójki. „Nie. W mediach publicznych są karni żołnierze. Wykonują rozkazy i mówią jednym głosem”, dodał Wirtualnym mediom Wojciech Mann, który chce założyć swoje prywatne radio Nowy Świat.
Inną decyzję niż Wojciech Mann podjęła część dziennikarzy, która w ostatnich tygodniach także odeszła z pracy w Polskim Radiu. Okazuje się, że nowemu dyrektorowi Trójki udało się namówić ich na powrót. „Jestem „po słowie” z większością dziennikarzy, którzy odeszli w ostatnich dniach. Wracają na antenę zespołu „Zapraszamy do Trójki”. Zaprosiłem też do powrotu Marka Niedźwieckiego, jestem pewien, że Lista wróci na antenę”, zapowiedział Jakub Strzyczkowski w rozmowie z Wirtualnymi mediami.
Będziecie jeszcze słuchać Trójki?