Jaka prywatnie jest Jolanta Pieńkowska? Tak dziś wygląda jej życie
Dziennikarka obchodzi dziś urodziny
Przez niemal dziewięć lat prowadziła „Dzień Dobry TVN”, a w 2014 roku zdecydowała się na przejście do TVN24 Biznes i Świat, by prezentować „Fakty o świecie”. Sama mówi, że nie lubi udzielać wywiadów, wyjątek zrobiła we wrześniu ubiegłego roku, kiedy dała się namówić na rozmowę i ujawniła parę ciekawych faktów o swoim życiu. Jak wygląda życie Jolanty Pieńkowskiej? Dziennikarka obchodzi dziś 58. urodziny.
Jolanta Pieńkowska: kariera, odejście z Dzień Dobry TVN
Jedną z najpopularniejszych dziennikarek w Polsce przez prawie dziewięć lat mogliśmy oglądać w programie „Dzień Dobry TVN”. Potem postanowiła przejść do TVN24 Biznes i Świat i tam informować Polaków o faktach ze świata. Znana jest z niechęci do wywiadów, jednak ponad rok temu Mateuszowi Hładkiemu udało się namówić Jolantę Pieńkowską na rozmowę. To właśnie jemu w „Dzień Dobry TVN” wyznała, że tęskni za ekipą, z którą współtworzyła program, a najbardziej za Robertem Kanteraitem. Okazuje się, że doskonale się dogadywali.
Czytaj też: Poznali się przypadkiem, mają dwie córki. Oto historia Grażyny Strachoty i Dariusza Szpakowskiego
Jolanta Pieńkowska i Robert Kantereit, na planie Dzień Dobry TVN, 12.03.2014, Warszawa
Jolanta Pieńkowska: mąż, syn
Dziennikarka opowiedziała także o swoim 35-letnim synu, Mateuszu, z którym ma bardzo silną więź. Według Jolanty Pieńkowskiej spory wpływ ma na to fakt, że dość wcześnie została mamą. To właśnie syn kobiety jest jej najbardziej surowym krytykiem i nie boi się wyrażać swojej szczerej opinii po wystąpieniach dziennikarki w telewizji. „To jest ten przywilej zostania mamą w bardzo młodym wieku i wtedy rzeczywiście te relacje są zupełnie inne, bo to jest trochę tak, jak dziecko ma dziecko, to nie bardzo wie, co się z tym robi. Trochę kieruje się intuicją, mniej zdaje sobie sprawę z tego, czym tak naprawdę jest macierzyństwo, no bo to jest taki flow - mam dziecko i muszę się nim zająć i jedziemy do przodu”, opowiadała w wywiadzie z Mateuszem Hładkim.
Gdy Jolanta Pieńkowski prowadziła „Dzień Dobry TVN”, zdarzało się, że fani programu twierdzili, że jest za mało empatyczna i wrażliwa. Dziennikarka zawsze uchodziła za twardo stąpającą po ziemi kobietę, która ma swoje zdanie i nie boi się go wyrażać. Zapytana przez Mateusza Hładkiego o to, jaka jest na co dzień, odpowiedziała: „Bywam bardzo nerwowa. Jak mam gorszy dzień, to potrafię zezłościć się z byle powodu, natomiast z pewnością jestem bardzo oddanym przyjacielem. Z pewnością też jestem takim klasycznym skorpionem, który mówi, że wybacza, ale nigdy nie zapomina. U mnie nie ma strefy szarości, jest albo czarne, albo białe. Mam tyle lat, że mogę sobie pozwolić na to, że przyjaźnię się z ludźmi, z którymi chce się przyjaźnić. Nie mam już czegoś takiego, że Jola musi być miła dla wszystkich”.
Co ciekawe, kobieta uważa za swoje miejsce na ziemi... południe Francji. „Tam właściwie mieszkam”, tłumaczyła. W dalszej części wywiadu z Mateuszem Hładkim dla „Dzień Dobry TVN” Jolanta Pieńkowska opowiedziała o tym, jak wygląda jej typowy dzień. Zaczyna go o 8:30, przed śniadaniem przegląda serwisy informacyjne, a następnie uczestniczy w kolegium redakcyjnym. Kobieta nie zapomina też o dobrej formie oraz zdrowiu i trzy razy w tygodniu ćwiczy pod okiem trenera personalnego. By się zrelaksować po ciężkim dniu, robi to, co prawdopodobnie większość z nas: zaparza herbatę i śledzi losy ulubionych serialowych bohaterów.
Zobacz także: Syn Aliny Janowskiej we wspomnieniach o rodzinie: "Nigdy nie miałem poczucia, że jestem dzieckiem niezwykłych rodziców"
Jolanta Pieńkowska, 07.03.2004 r.
Jolanta Pieńkowska, 22.09.2018 r.