Reklama

Adam Nawałka uznawany jest przez wielu za jednego z najwybitniejszych trenerów reprezentacji Polski ostatnich lat. Mimo że jest na językach wszystkich, występuje w licznych kampaniach reklamowych, niewiele wiadomo na temat jego życia prywatnego. Jak wyglądała jego droga na szczyt?

Reklama

Od zawsze był uparty

Urodził się 23 października 1957 roku w Krakowie. Jak Kazimierz Deyna, tylko dziesięć lat później. I od najmłodszych lat wykazywał talent piłkarski. Można powiedzieć, że „talent ma we krwi’’. Ojciec Adama Nawałki grał — co prawda amatorsko — w Orlętach Rudawa. I, jak twierdzą osoby, które go znały, był lokalną gwiazdą sportu.

Od samego początku był uparty. W wieku dziewięciu lat pokonywał 20 kilometrów z Rudawy do Krakowa, gdzie trenował w Wiśle. Kiedy nauczyciel WF-u nie dawał sobie rady z prowadzeniem reprezentacji szkoły podstawowej w piłce nożnej, młody Nawałka zaproponował, że się tym zajmie. Nauczyciel — niechętnie — przyjął propozycję ucznia. „Wziąłem to w swoje ręce, cieszyła mnie selekcja graczy, strategia, układanie taktyki”, wspomina ten czas w rozmowie z Gazetą Krakowską.

W książce, która opisuje życie Nawałki, Łukasz Olkowicz wspomina Adama Nawałkę jako chłopaka niesprawiającego żadnych problemów wychowawczych. Przywiązywał wagę do zdrowego jedzenia. Nie palił, a na dodatek pił mniej niż reszta rówieśników.

Reklama

Od zawsze miał pseudonim „pedancik’’. Nigdy nie można mu było odmówić braku elegancji. Kolega z reprezentacji, Jan Tomaszewski, w rozmowie z serwisem tysol.pl wspomina zagraniczne wyjazdy, w których uczestniczył Nawałka. Adam to był elegancik. Wszyscy chodziliśmy w dresie, starych koszulkach. A Adam zawsze dobrze ubrany, niezależnie, czy pojawiał się na treningach, czy na meczu, czy na śniadaniu podczas zgrupowania. Wszędzie. Włoski zawsze dobrze ułożone. Po prostu pedancik’’, podkreśla Tomaszewski.

Reklama
Reklama
Reklama