Reklama

Niespełna 400 tysięcy osób obserwuje na Instagramie Holenderkę Rianne Meijer, która wyjawiła całą prawdę o robieniu perfekcyjnych zdjęć do sieci. 26-latka z Amsterdamu na co dzień jest popularną influencerką, która także dba o każdy szczegół swoich fotografii. Gwiazda sieci zrobiła jednak wyjątek i w ramach edukacji internautów, pokazała, jak wyglądają zdjęcia, na których jej pozy są nieudane.

Reklama

Jak zakłamujemy rzeczywistość na Instagramie?

Przykład kolaży, które opublikowała Meijer udowadnia, że nawet najbardziej wprawione w pozowanie przed obiektywem osoby, muszą wykonać kilkadziesiąt lub setki powtórzeń, żeby zdjęcie okazało się idealne. Podczas, gdy jedno będzie tym, które trafi do sieci, cała reszta spocznie w koszu. Dlaczego? Ponieważ ludzie przyzwyczajeni są do tego, że na Instagramie pokazujemy tylko nasze idealnie życie i fotografie nie mogą mieć mankamentów.

Wiele osób nie ma świadomości, że treści prezentowane przez influcenerów w przedstawiają świat, który nie istnieje. Idealne ciała, brak problemów, zero potknięć – tak nie wygląda życie. Ci, którzy podchodzą zbyt poważnie do kanonów piękna, które są nam narzucane mogą nawet się załamać. „Instagram może sprawić, że będziesz czuć się źle lub smutno, więc chciałam to zmienić i sprawić, by ludzie czuli się tak samo, jak influencer, które śledzą”, powiedziała Rianne Meijer w wywiadzie dla Jam Press.

Reklama

Jak wyglądałby Instagram, gdyby influencerzy dzielili się na nim nieudany fotografiami, które wykonano podczas sesji? Zobaczcie zabawne ujęcie od holenderskiej blogerki, o których pisze cały świat.

Reklama
Reklama
Reklama