Reklama

Choć od czasu prezydentury jej męża minęło już 15 lat, Jolanta Kwaśniewska przez wielu nadal uważana jest za najlepszą pierwszą damę, którą miała Polska. Do dziś jest elegancką kobietą z klasą, która nie boi się wypowiadać swojego zdania i angażować w głośne projekty mówiące o sile kobiet. Swoją pozycją odmieniła wizerunek małżonki prezydenta w naszym kraju. Jakie wydarzenia zadecydowały o jej pozycji?

Reklama

Początki Jolanty Kwaśniewskiej jako pierwszej damy

Jolanta Kwaśniewska została pierwszą damą w 1995 roku. W wywiadzie dla Onetu wspominała: „W tamtym czasie, nie wiedziałam jak będę funkcjonowała. Rezygnowałam z dotychczasowego życia, nie mając pojęcia jakie staną przede mną wyzwania. Wiedziałam jedno - nie będę bezczynna. Po zaprzysiężeniu mojego męża na urząd Prezydenta, próbowałam dopytać się o moją rolę. Wówczas nie istniały w Polsce żadne ramy ani standardy określające rolę, czy zasady działalności Pierwszej Damy”.

Wiedzę usiłowała zdobywać od najbardziej doświadczonych Prezydentowych - Bernadette Chirac czy Hillary Clinton. To właśnie pierwsza dama USA udzieliła jej wielu wskazówek. Kwaśniewska mówiła: „To ona mi opowiadała, co robi, co zamierza, jak zmieniały się jej koncepcje”. W taki sposób dowiadywała się jak działają małżonki głów państw oraz czy mają zespoły ludzi, które im pomagają.

Poznanie innych prezydentowych

Jako punkt przełomowy do dziś uważa zawiązanie ważnej znajomości, która zaowocowała długofalową współpracą. Gdy w 1998 roku brała udział w pogrzebie Matki Teresy, na uroczystość jechała wraz z królową Fabiolą jednym pojazdem. To właśnie królowa Belgii zapytała Jolantę Kwaśniewską czy zna osoby, które biorą udział w pogrzebie. Kiedy ta odparła, że nie, władczyni zapoznała ją z większością partnerek obecnych głów państw. W programie Siła kobiet Kwaśniewska opowiadała: „Ona mnie poznała z ogromną ilością osób. Potem udało mi się, ponieważ siedziałam na kanapie przez 4 godziny tego pogrzebu razem z królową Zofią, namówić ją, że mam taki pomysł, żeby w przyszłości zorganizować w Polsce spotkanie małżonek głów państw, to ona dzwoniła już do innych koleżanek mówiąc: słuchajcie, znam Jolantę, to jest fajna dziewczyna, w związku z tym na pewno będzie fajnie przygotowane spotkanie”.

Do tego wydarzenia doszło w dziesiątą rocznicę ratyfikacji konwencji o prawach dziecka w 1999 roku. Potem w tym samym gronie ciągle gdzieś się spotykały podczas innych przedsięwzięć w różnych krajach Europy.

Założenie fundacji „Porozumienie bez barier”

Jolanta Kwaśniewska szybko zdała sobie sprawę, jak ważną i znaczącą może być rola Pierwszej Damy. Wówczas doszła do wniosku, ze najważniejszy jest bezpośredni kontakt z ludźmi oraz próba pomocy w realny sposób. Przez to w 1997 roku założyła fundację Porozumienie bez barier. Prowadzenie jej jednak nie okazało się łatwe. Prezydentowa mówiła: „Jestem pragmatyczką, która nie rzuca słów na wiatr. Jestem też osobą ogromnie empatyczną. Obiecałam, że będę wsłuchiwała się w głosy Polaków i pomagała najlepiej jak potrafię i tak jest do tej pory. Jestem głęboko przekonana, że gdybym miała działać w polityce, do czego wielu Polaków mnie namawiało, nie mogłabym tyle osiągnąć, ile udało mi się zdziałać, jako prezesce Fundacji. Prowadzenie Fundacji pozwala na realizację programów, za które odpowiadamy od początku do końca i przynosi to namacalne efekty”.

Działalność dobroczynna Jolanty Kwaśniewskiej

Dzięki nawiązanym kontaktom i prowadzeniu fundacji, Jolanta zaangażowała się w dziesiątki działań w kraju, ale także za granicą. Wzięła udział w inicjatywie Kofi Annana w ramach ONZ na rzecz walki z narkomanią na świecie czy Center For Missing and Eksploid Children w Stanach Zjednoczonych. Wówczas w działania swojej fundacji włączyli ją również prezydent Jimmy Carter i jego małżonka Rosallin.

Kwaśniewscy zdecydowali się działać ponad podziałami i byli otwarci na różne środowiska. W rozmowie z Żanetą Gotowalską prezydentowa wspominała: „Bardzo nas bolało to, że Polska była wcześniej przedstawiana w mediach na Zachodzie, jako zaściankowa, zacofana i leniwa. Dążyliśmy wszelkimi siłami do tego, by wizerunek ten zmieniać”.

Pielęgnowanie ogniska domowego

Warto zwrócić uwagę, że Kwaśniewska nigdy nie stała w cieniu męża, a godnie mu partnerowała. W mediach nie było słychać o ich sprzeczkach czy skandalach małżeńskich, przez co szybko zdobyli sympatię i podziw ludzi. To właśnie ludzie Polacy chcieli widzieć - zgodę i harmonię w rodzinie. Zawsze ciepło się do siebie odnosili, choć nie zawsze było łatwo. Dziennikarzom Newsweeka powiedziała, że wiele razy czuła, jak polityka zabiera jej męża. Tłumaczyła sobie, iż musi się nim dzielić w imię dobra kraju, lecz nie zawsze potrafiła to w pełni zrozumieć i było jej ciężko. Mimo tego oboje dawali sobie dużo wolności oraz autonomii i tak pozostało do dzisiaj.

Pokazanie się od ludzkiej strony

Jolanta Kwaśniewska pokazywała swoje emocje, nie bała się wypowiadać w mediach, ani wyrażać własnych opinii. Wydawała się ludziom bliska. Nie traktowała rodaków wyniośle przez wzgląd na swoją pozycję. Nawet po zakończeniu prezydentury męża, nie zachowywała się z wyższością. Anita Czupryn w Polska Times pisała: „Kiedy leciała z ks. Nowakiem na Kongres Rodziny do Jordanii, już jako żona byłego prezydenta, na lotnisku stanęła do odprawy w kolejce razem ze wszystkimi ludźmi. Byli skonsternowani, widząc, że jeszcze niedawno pierwsza dama stoi w kolejce. Ale też spotkała się wtedy z ogromną sympatią i życzliwością ludzi”.

Reklama

Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy w 1995 roku

East News
Reklama
Reklama
Reklama