Reklama

Ponad 40 lat kariery jako lider formacji VOX przyniosło Witoldowi Pasztowi ogrom sympatii widzów. Piosenkach wciąż tworzy i daje publiczności radość, jednak jego życie prywatne nie było w ostatnim czasie pełne szczęścia. Gwiazdor zaniepokoił widzów swoim wyglądem podczas ostatnich odcinków The Voice Senior. Okazuje się, że muzyk przeszedł koronawirusa a wcześniej zmagał się z bólem po śmierci żony. Oba przykre zdarzenia sprawiły, że schudł.

Reklama

Witold Paszt o żonie i koronawirusie – najnowsze zdjęcia

W 2019 roku Witold Paszt udzielił VIVIE! wywiadu, w którym podsumował 40 lat grania z zespołem VOX. Okazuje się, że początki podbijania serc publiki wcale nie przekładały się na ogromną fortunę. „Skromny domek w Zamościu, który mam do dzisiaj. Natomiast w Warszawie wynajmowałem mieszkanie na Chomiczówce. Ale potem w kraju zaczęło wszystkiego brakować, puste półki. Powiedziałem do Marty, mojej żony, że będzie jej trudno samej z dzieckiem w Warszawie, bo ja często wyjeżdżam. Wróćmy więc do Zamościa. No i wróciliśmy do moich rodziców, którzy nam pomagali. […] Dziś mam mieszkanie w Warszawie, udało mi się kupić. Ale i tak, kiedy chcę się wyciszyć, jadę do domu w Zamościu. Zachowałem go. Mam związane z nim wspomnienia”, opowiadał 67-latek Krystynie Pytlakowskiej.

Sielanka artysty, jego ukochanej i dwóch córek trwała aż do lutego 2018, kiedy to gwiazdor stracił żonę. „W ubiegłym tygodniu niespodziewanie odeszła Marta Paszt - cudowna żona, najwspanialsza mama i babcia. W tym szczególnie trudnym dla naszej rodziny czasie, zwracamy się z prośbą do przedstawicieli mediów o uszanowanie czasu naszej żałoby”, napisał Witold Paszt na swoim Facebooku. Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną śmierci drugiej połówki artysty. „Nie bardzo umiem o tym opowiadać, bo to cały czas strasznie boli. Byliśmy małżeństwem 43 lata i sześć lat przed ślubem. To taka miłość na całe życie. Moja żona umarła rok temu, a ja cały czas nie mogę w to uwierzyć. Ciągle z nią rozmawiam, ciągle czuję jej obecność”, opowiadał nam rok później dodając, że siły dodają mu dzieci.

Natasza Młudzik / TVP

W ubiegłym roku z kolei o Witoldzie Paszcie znów zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą Voice Senior, w którym lider VOX zajął jeden z foteli jurorskich. 67-latek świetnie poradził sobie w nowej roli, ale część jego wielbicieli zastanawiało się, dlaczego piosenkarz tak mocno schudł. Okazuje się, że to efekt przebytego koronawirusa. „Wirus odebrał mi siłę, oddech i parę kilogramów, czasem kilka kroków to wyzwanie. Cieszę się, że udało mi się pokonać to cholerstwo, ale wiem, że przede mną teraz dłuższa chwila na powrót do formy”, napisał Paszt pod koniec roku na Instagramie.

W rozmowie z Faktem dodał więcej szczegółów. „Mogę już swobodnie oddychać, ale organizm wciąż jest dość mocno osłabiony. Moje nogi nadal są bardzo słabe, ale nie narzekam i cieszę się, że jest zdecydowanie lepiej, bo widzę postępy”, wyznał dziennikowi muzyk i dodał, że przebieg zakażenie nie był u niego najłagodniejszy. „U mnie jednym z objawów było to, że gdy przeszedłem dwa kroki, czarno mi się robiło przed oczami i nie mogłem złapać oddechu. To były dramatyczne chwile fakt”, opowiadał Witold Paszt dziennikowi.

Reklama

Mamy nadzieję, że po zakończonej przygodzie z The Voice Senior wokalista będzie miał teraz dużo czasu na regenerację.

VIPHOTO/East News
Reklama
Reklama
Reklama