Córka Jadwigi Staniszkis pożegnała ukochaną mamę. Złożyła wyjątkową obietnicę
"Wybierała drogę najtrudniejszą, wymagającą mądrości i odwagi"
W miniony czwartek 25.04 odbyło się ostatnie pożegnanie Jadwigi Staniszkis. We wzruszających słowach ukochaną mamę pożegnała córka Joanna. To, w jaki sposób chce uczcić jej pamięć, zdecydowanie chwyta za serce. Wspomniała o nietypowym projekcie, który zaplanowała...
Pożegnanie Jadwigi Staniszkis
Jadwiga Staniszkis była socjolożką, bardzo znaną zwłaszcza w kręgu politycznym. Podczas pogrzebu nie zabrakło tłumów osób, które chciały towarzyszyć jej w tej ostatniej drodze. Spoczęła w Podkowie Leśnej, a na urnie znalazły się złote ptaszki, symbolizujące nieśmiertelność. Pożegnanie kobiety było niezwykle wzruszające, nie tylko z uwagi na ogrom osób, które chciały oddać jej hołd. Niezwykłe były również słowa jej córki, Joanny.
ZOBACZ TEŻ: Żyje jak księżniczka, wychodzi z cienia ojca. 12-letnia córka Andrei Bocellego wyrasta na światową gwiazdę
Niesamowite słowa córki Staniszkis
Wśród wielu słów pożegnania, swoją mowę wygłosiła również córka Jadwigi Staniszkis, Joanna. Jej słowa wzruszyły oraz pozostawiły pewną nadzieję, że pamięć po socjolożce będzie wiecznie żywa. Zwróciła uwagę na projekt, który planuje zrealizować w najbliższym czasie.
"Mamo, mam w planie jeszcze tego lata spisywać swoje wspomnienia o tobie, przeplatane wspomnieniami twoich znajomych i przyjaciół sprzed lat. Z niektórymi z nich wasze drogi się rozeszły, ale są tu dziś, żeby cię pożegnać. Nie mogę się doczekać rozmów z nimi i wspomnień o tobie" - mówiła Joanna Staniszkis.
Nic dziwnego, że plan ten wzbudził zachwyt. Jadwiga Staniszkis była powiem najczęściej cytowanym polskim socjologiem w latach 1891-1995. Gdy odeszła, miała 81 lat.
"Mama mówiła, że wszystko jest możliwe i nigdy nie jest za późno na nic. Żeby zawsze być odważnym i próbować nowych rzeczy. Nauczyła mnie patrzenia na świat, widzenia piękna w świecie, sama kolekcjonowała różne drobiazgi. Miała ogromny dar widzenia piękna i wybierania pięknych rzeczy, też roślin. Wszystko jej się udawało, wszystko jej się przyjmowało, kochała zwierzęta. Nauczyła mnie jak patrzeć na świat otwartymi oczami" - mówiła córka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kevin Mglej mówi stop. Odcina się od konfliktu z byłą narzeczoną, wspomina jednak o alimentach i opiece nad synem
Była nie tylko wybitnym człowiekiem, ale przede wszystkim troskliwą mamą. Jej odejście złamało serce ukochanej córce, która zrobi jednak wszystko, aby świat o niej pamiętał.