Reklama

Dla rodziny Radosława i Cezarego Pazurów to trudny czas… Jadwiga Pazura, mama aktorów odeszła 13 stycznia 2023 roku. Miała 86 lat. Na Instagramie poruszające pożegnanie zamieściła Dorota Chotecka. Żona Radosława Pazury poinformowała, że teściowa odeszła dzień przed swoimi urodzinami. „Zmarła moja druga mama. Teściowa, którą znałam i kochałam od 34 lat”, napisała.

Reklama

Nie żyje Jadwiga Pazura. Mama Cezarego i Radosława Pazurów

Nie da się przygotować na odejście bliskiej osoby. Trudno się pogodzić ze stratą... Dorota Chotecka w sobotę zamieściła w mediach społecznościowych poruszający wpis, w którym przekazała, informację o śmierci ukochanej teściowej. Jadwiga Pazura odeszła na dzień przed swoimi urodzinami. Dla aktorki teściowa była drugą mamą. Łączyły je bliskie relacje. Ostatnie pożegnanie mamy Radosława i Cezarego Pazurów odbyło się kilka dni temu.

„Dzielę się z wami przykrą wiadomością. 13.01 b.r., dzień przed swoimi urodzinami, zmarła moja druga mama. Teściowa, którą znałam i kochałam od 34 lat. Pogrzeb odbył się 17.01”, napisała Dorota Chotecka.

„Wierzę, że jest już w raju. Do zobaczenia mamo. Od tej chwili nasze życie się zmienia, ale się nie kończy. A my do tej codzienności wracamy już inni… Opiekuj się nami tam z góry”, zakończyła poruszający wpis.

Cezary Pazura o mamie, Jadwidze Pazurze

Kilka miesięcy temu Cezary Pazura w poruszających słowach mówił o mamie. Przyznał wtedy, że jest najważniejszą osobą w jego życiu, ideałem, wzorem… „Jest moim punktem odniesienia, fundamentem, wyidealizowanym i najważniejszym wzorcem kobiecości”, zwierzał się na łamach Twojego Stylu w 2022 roku.

Jadwiga Pazura była dumna z synów, którzy wybrali artystyczną drogę. Jak wyznał wtedy aktor, zawsze marzyła, że wybierze jednak inny zawód… „Pamiętam, jak powiedziała: „Ojciec Mateusz to świetny serial. Gdybyś zagrał tę rolę, miałabym poważanie na osiedlu”. Marzyła, że będę lekarzem lub księdzem, ale myślę, że i tak jest ze mnie dumna i przeżywa szczęśliwą starość. Troszczy się o nią trzech mężczyzn: mąż i dwóch synów”, opowiadał w Twoim Stylu.

Na łamach magazynu przytoczył także wydarzenie, które miało miejsce wiele lat temu. Nie ukrywał swojego wzruszenia. „Mama jest krucha i delikatna, ma 158 cm. Nie zapomnę, jak wiele lat temu znalazła się w szpitalu. Przebrali ją w piżamę, miałem odebrać rzeczy mamy i zobaczyłem jej malutkie buciki. Byłem już mężczyzną, ale kiedy wziąłem je do ręki, rozpłakałem się ze wzruszenia. Uświadomiłem sobie, że mama też była dzieckiem, potem dziewczyną, która miała marzenia. Zastanawiałem się, czy się spełniły?", pytał.

Reklama

Rodzinie składamy głębokie wyrazy współczucia.

Reklama
Reklama
Reklama