Reklama

Jacek Rozenek ma za sobą trudne doświadczenia. Aktor kilka lat temu zawalczył o życie. Doznał rozległego udaru. Choroba wszystko przewartościowała i całkowicie zmieniła jego patrzenie na świat. Niedawno na rynku wydawniczym pojawiła się książka Padnij. Powstań. Życie po udarze, w której Jacek Rozenek opisuje swoje zmagania z chorobą. Największe wsparcie otrzymał od najbliższych – rodziny i przyjaciół. W nowym wywiadzie zdradził, że wszystko inne stracił. Dziś buduje swoje życie na nowo.

Reklama

Jacek Rozenek o życiu po chorobie

Trzy lata temu Jacek Rozenek doznał rozległego udaru mózgu. Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. 4,5 godziny spędził na parkingu. „Później przewieziono mnie do szpitala, gdzie nie podejmowano szczególnych działań medycznych. Poinformowano moją rodzinę, żeby się przyjechała ze mną pożegnać”, mówił podczas jednej z wizyt w Dzień Dobry TVN. Jego stan był ciężki. Udało mu się zawalczyć. Po pewnym czasie rozpoczął rehabilitację, był zmotywowany do działania. „Większość lekarzy mimo wszystko stawiała diagnozę, że nie będę chodził, nie będę poruszał ręką. O tym jest ta książka, żeby podjąć walkę, kiedy nie masz żadnej motywacji”, dodawał niedawno. Największym wsparciem dla Jacka Rozenka w tym trudnym czasie byli najbliżsi. To synowie stali u jego boku.

„Okazali mi troskę. Po prostu. Byli wtedy, kiedy mi ich brakowało, kiedy byłem zły na coś i oni zachowywali się naturalnie. Nie byli jak terapeuta, że uspokaja, jest spokojny, dobrze ułożony, tylko byli szorstcy, bo nie mieli żadnej wiedzy. Dopasowywali się do mnie, fantastycznie”, opowiadał aktor w nowym wywiadzie dla Jastrząb Post.

Zobacz też: Jacek Rozenek szczerze o udarze: „Poinformowano moją rodzinę, żeby się przyjechała ze mną pożegnać”

Bartosz Krupa/Dzien Dobry TVN/East News

Jacek Rozenek, Dzień Dobry TVN, 04.09.2019 Warszawa

Kurnikowski/AKPA

Jacek Rozenek, Słońce Kopernika - premiera spektaklu dla dzieci, 2022

Jacek Rozenek zaczyna życie od nowa

Jacek Rozenek długo dochodził do siebie. Choroba odebrała mu także pracę, wykluczyła z ukochanego zawodu. Oprócz występów przed kamerą i w teatrze, aktor zajmował się dubbingiem. Teraz powraca z nową energią. „Ja nie mam w tej chwili nic. Muszę nadrobić zaległości trzech lat. Kupić sobie jakieś mieszkanie, może samochód. Startuję od zera. Szkoda, że w takim wieku. Jest to dla mnie teraz wyzwanie zarobić pieniądze na podobny samochód, dom, mieszkanie. Przyjmuję to wyzwanie”, dodawał w rozmowie z dziennikarką Jastrząb Post.

Aktor chciałby przekazać innym, że nie wolno się poddawać, a jego historia jest tego przykładem. Jacek Rozenek zaznaczył, że mimo wszelkich trudności, doświadczenia choroby, wie, że nic nie dzieje się przypadkowo. Walka o zdrowie przewartościowała wszystko w jego życiu.

„Bardziej zacząłem zwracać uwagę w życiu nie na to, co jest zrobione, ale jak jest zrobione. Można być bogatym w życiu, ale można być bogatym w różny sposób. Co to znaczy być bogatym? Można mieć dużo pieniędzy i zagarniać je do siebie. Ale można też używać tych pieniędzy do czegoś większego. Więc to jest taka metafora mojego rozwoju. Po to ta choroba chyba była”, mówił w Jastrząb Post.

Życzymy dużo zdrowia!

Czytaj też: Jacek Rozenek o chorobie: „Psychika była absolutnie rozwalona, to było zmaganie się z potworną depresją”

Artur Zawadzki/REPORTER
Reklama

Premiera książki Jacka Rozenka, 2022

Reklama
Reklama
Reklama