Reklama

Jacek Borkowski po utracie żony dwa lata temu odnalazł szczęście u boku Pauliny Koziejowskiej. Ukochana aktora jest prezenterką telewizyjną. Mimo tego, że ich związek nie ma długo stażu, poznała już dzieci partnera i odnalazła z nimi wspólny język. Ich relacja rozwija się naprawdę szybko. W sieci huczy też od plotek, że para zamierza niedługo się pobrać. Związek Jacka Borkowskiego budzi emocje z jeszcze jednego powodu, partnerów dzielą 23 lata różnicy wieku.

Reklama

Jacek Borkowski i Paulina Koziejowska o różnicy wieku

Jacek Borkowski i Paulina Koziejowska są sobą zauroczeni i spędzają razem każdą wolną chwilę. W ogóle nie odczuwają tego, że dzieli ich spora różnica wieku. Podobne tematy często budzą jednak kontrowersję, dlatego zostali oni zaproszeni do dyskusji o tym w programie Dzień Dobry TVN. Na kanapie zasiedli razem ze Stanem Borysem i jego partnerką Anną Maleady. Paulina Koziejowska opowiedziała o tym, czy wiedziała, o ile starszy jest od niej Jacek, kiedy go poznała. „Nie wystraszyłam się, jak Jacek do mnie podszedł. Wiedziałam, że jest starszy ode mnie, to oczywiste, ale nie miałam czegoś takiego, żeby się przestraszyć. Wręcz przeciwnie, Jacek zaskoczył mnie swoją bezpośredniością”, powiedziała. „Nie miałem wyjścia”, dodał aktor.

Dlaczego duża różnica wieku w związku budzi takie emocje? „Myślę, że to są stereotypy, że mężczyźni w pewnym wieku szukają młodszych partnerek. A to jest po prostu tak, że niewiele jest statystycznie związków z taką różnicą wieku i być może dlatego o tym mówimy”, stwierdziła Paulina. Po czym opowiedziała romantyczną historię ich pierwszego spotkania. „Jak poznałam Jacka, nie zastanawiałam się ile on ma lat. Zaskoczył mnie bezpośredniością, tym co powiedział na początku. Ja coś tam mówiła, nagle Jacek zaczął się na mnie tak dziwnie patrzeć. Myślałam, że mówię coś nie tak, a on mówi: Nie, po prostu bardzo mi się podobasz. I to mi się spodobało. Nie było owijania w bawełnę, żadnych gierek, podchodów, zastanawiania się, tylko po prostu kawa na ławę” wspominała. Po czym dodała: „Jacek mówi, że nic nie pamięta z naszego pierwszego spotkania”. Aktor odpowiedział wtedy: „Wiek zupełnie nie ma znaczenia w momencie, kiedy jest strzał Amora”.

Czy nie ranią ich negatywne komentarze? „Ja nie reaguje na hejty, jestem na to odporny, tylko problem polega na czymś innym. Nagle pojawia się problem [z wiekiem – przyp. red.], niby nic, są znacznie ważniejsze rzeczy niż to. Natomiast to wylewanie jakichś swoich pragnień czy niespełnionych swoich nadziei na miłość…”, tłumaczył Jacek Borkowski, jednak Paulina przerwała mu: „Myślę, że to wynika z niewiedzy. Jeżeli czegoś nie rozumiemy, to zaczynamy hejtować”. „Wiek nie jest gwarancją, że akurat ten związek będzie lepszy od innego”, podsumował rozmowę aktor.

Kilka dni wcześniej Paulina Koziejowska podzieliła się podobną refleksją na swoim Instagramie: „Jaka różnica wieku w związku jest najlepsza? (…) Mimo że amerykańscy naukowcy niby już to wiedzą, to jednak moim zdaniem nie ma idealnej odpowiedzi na to pytanie. Jednak cieszę się, że ten temat został nagłośniony, bo może dzięki takim parom jak my, ludzie zrozumieją, że można się kochać bez względu na metrykę. Mimo że wylewają się na nas tony hejtu, to są też głosy tych osób, które cieszy fakt, że głośno mówimy jak pięknie można być ze sobą mimo dzielących nas lat... Nigdy wcześniej nie pomyślałam, że ludzie mogą być zmuszeni ukrywać swój związek, w którym jest spora różnica wieku, w obawie przed reakcją znajomych, najbliższych, rodziny... Smutne...”, napisała.

Reklama

Zgadzacie się?

Reklama
Reklama
Reklama