Izabela Leszczyna, ministra zdrowia
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
O TYM SIĘ MÓWI

Właśnie została ministrą zdrowia, ma wielkie wsparcie w mężu i córce. Kim są bliscy Izabeli Leszczyny?

„Ta fascynacja trwa nieprzerwanie od wielu lat”

Rafał Kowalski 18 grudnia 2023 15:55
Izabela Leszczyna, ministra zdrowia
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Od kilku dni znamy skład rządu Donalda Tuska. Wśród osób mianowanych na najważniejsze funkcje w kraju znalazła się Izabela Leszczyna. Posłanka Koalicji Obywatelskiej została ministrą zdrowia. Resortu, który zdaniem nowej władzy wymaga głębokiej odbudowy i zmian prowadzących do usprawnienia wielu kwestii. Przed panią Izabelą trudne zadania, ale każdego dnia wspierają ją bliscy. Kim są?

Mąż i córka Izabeli Leszczyny

Jej ukochanym polskim miastem była i jest Częstochowa. To tam się urodziła i wychowała, tam też mieszka obecnie. Nawet gdy na studia wyjechała do Krakowa, zaraz po ukończeniu filologii polskiej wróciła tam, gdzie jej serce. Pracowała jako nauczycielka języka polskiego, a także wspierała swoich kolegów i koleżanki jako konsultantka Regionalnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli „WOM” w Częstochowie. Dopiero potem weszła do polityki…

Niezależnie od sukcesów zawodowych, zawsze na pierwszym miejscu stawiała bliskich. Ukochane dziecko to jej oczko w głowie, powód do ogromnej dumy i ktoś, na kim zawsze może polegać. „Mam córkę Kasię, która w maju 2005 r. dzielnie stawiła czoła „nowej maturze” w IV LO im. H. Sienkiewicza, a w 2010 roku skończyła psychologię w warszawskiej SWPS”, pisała na swojej stronie posłanka. Katarzyna mieszka dziś i pracuje w Warszawie.

Choć o mężu nowej ministry zdrowia nie wiadomo za wiele (poza tym, że ma na imię Andrzej), para od lat pozostaje w szczęśliwym związku. Ukochany Izabeli Leszczyny z zawodu jest informatykiem. Jak okazuje się, jego fach miał wpływ na posłankę. „To dzięki niemu stałam się fanką internetu i ta fascynacja trwa nieprzerwanie od wielu lat”, czytamy w sieci.

CZYTAJ TAKŻETomasz Karolak zwrócił się do internautów z prośbą. Teraz dziękuje za ciepłe myśli i życzenia 

Wielkim wsparciem dla pani Izabeli jest też ukochana mama. „Najaktywniejszym członkiem rodziny zawsze była Mama, choć sama niewidoma, przez lata pracowała społecznie i wspierała organizację różnych form pomocy dla środowiska niewidomych okręgu częstochowskiego. Dzisiaj jako osiemdziesięcioletnia seniorka jest wielkim autorytetem dla całej naszej rodziny”, podsumowała pięknie Izabela Leszczyna.

Izabela Leszczyna, ministra zdrowia
Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Izabela Leszczyna prywatnie. Pasje, ministra zdrowia sama o sobie            

Gdy pani Izabela pisała o sobie w sieci, wspomniała o tym, że nie bardzo ma kiedy odpoczywać. Nowe obowiązki mogą taki stan rzeczy tylko pogłębić. Gdy jednak udaje się już chwilę wolnego zorganizować, zwykle kieruje się w jedną stronę… „W nielicznych wolnych chwilach jadę na wieś do domu mojej Siostry i jej Męża (to także bardzo ważne dla mnie osoby), żeby poczytać to, na co nie mam czasu w tygodniu, pochodzić po lesie, „poleniuchować” i nabrać dystansu do polityki i świata”.

Na szczęście chwile wolności i radości ministra zdrowia odnajduje podczas prostych codziennych czynności. „Uwielbiam jeździć samochodem, nawet niechętni kobietom za kierownicą przyznają, że potrafię to robić całkiem nieźle”, twierdzi. Uwielbia też spędzać czas na polskim morzem, przepada za półwyspem Helskim.

Życzymy wszystkiego, co najlepsze. 

Czytaj również: Michał Wójcik stracił narzeczoną w tragicznych okolicznościach. Dziś wprost mówi o swojej nowej miłości

TAGI #polityka

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Spędziliśmy dzień z Małgorzatą Rozenek-Majdan! Tak mieszka, tak pracuje...

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARYLA RODOWICZ o poczuciu zawodowego niedocenienia, związkach – tych „gorszych, lepszych, bardziej udanych” i swoim azylu. KAROLINA GILON I MATEUSZ ŚWIERCZYŃSKI: ona pojechała do pracy na planie telewizyjnego show, on miał przeżyć przygodę życia jako uczestnik programu… MAREK TORZEWSKI mówi: „W miłości, która niejedno ma imię, są dwa kolory. Albo biel, albo czerń. A ja mam tę biel, a to wielkie szczęście…”.