Reklama

Ivanka Trump i jej mąż, Jared Kushner od lat tworzą szczęśliwe małżeństwo i spełniają się w zawodowych obowiązkach. Ivanka jest wiceprezeską Trump Organization, a do niedawna pełniła rolę doradczyni byłego prezydenta, Donalda Trumpa. Z kolei jej mąż, był jego doradcą ds. umów handlowych i Bliskiego Wschodu. Teraz media informują, że w ciągu czterech ostatnich lat pracy w Waszyngtonie, udało im się zgromadzić sporą sumę pieniędzy. Ile i na czym zarobili?

Reklama

Zarobki Ivanki Trump i Jareda Kushnera

Tylko w 2020 roku Ivanka i jej mąż mieli dorobić się sumy 120 mln dolarów. Jak wynika z doniesień zagranicznych mediów, kwota jakiej drobili się Ivanka Trump i Jared Kushner w trakcie pobytu w Białym Domu potrafiłaby zawrócić w głowie. Według rządowej organizacji strażniczej Citizens for Responsibility and Ethics in Washington (CREW) mogli zarobić do 640 mln dolarów. Na czym zarobili małżonkowie?

Za pełnienie funkcji doradczych prezydenta Donalda Trumpa jego córka i zięć zrzekli się otrzymywania wynagrodzeń. Źródłem dochodu Ivanki były zyski z udziałów w firmach rodzinnych, m.in. w Hotelu Trump, położonego zaledwie kilka przecznic od Białego Domu. Miał być to zarobek rzędu 13 mln dolarów.

Bizneswoman odnotowywała wpływy z prowadzenia własnej firmy - Ivanka Trump Marks LLC. W 2018 roku ogłosiła, że zdecydowała się zamknąć swoją markę i złożyła oświadczenie. Ale na jaw wyszło, że nadal kontynuowała swoją działalność.

Media wielokrotnie donosiły, że małżonkowie sporo inwestują. Jared Kushner jest deweloperem nieruchomości. W 2018 roku podawano, że papiery wartościowe, w których posiadaniu się znajdował w 2017 roku były warte 179 mln.

W 2018 roku Ivanka pracowała nad Opportunity Zones, programem administracji Donalda Trumpa. W tym samym czasie Jared posiadał udziały finansowe w firmie, która oferowała instrumenty rynku finansowego i działała w ramach programu Opportunity Zones. W efekcie, po wejściu małżonków do administracji, udział finansowy Kushnera w firmie wzrósł z 5 do 50 mln.

Kushner początkowo nie ujawnił swojego prawa własności do firmy, chociaż najwyższy urzędnik ds. Etyki Białego Domu stwierdził w pewnym momencie, że „rozsądnie byłoby jest, aby opuścił firmę, żeby móc wykonywać swoją pracę w Białym Domu. Nigdy tego nie zrobił.

Źródło: Natemat.pl, Vanity Fair.com

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama