Reklama

Wiele razy przedstawiano w mediach zawrotne kwoty, które rzekomo mają trafiać do polskich artystów. Cezary Pazura postanowił przerwać kłamliwy - w dużym stopniu - ciąg informacji i w najnowszym filmie na YouTubie podał, ile naprawdę zarabiają on i jego koledzy. Choć zaprezentowane kwoty dalej wielu osobom mogą wydać się wysokie, to należy pamiętać, że aktor nie zawsze ma gdzie pracować. Szczególnie w dobie pandemii…

Reklama

Cezary Pazura o tym, ile zarabia w filmach i serialach

Cezary Pazura z powodzeniem od kilku lat nagrywa wideo na własny kanał internetowy. W najnowszym filmie aktor odpowiedział na nurtujące jego fanów pytania. Jedno z nich dotyczyło zarobków gwiazd. 58-latek rozpoczął ten wątek od refleksji dotyczącej pandemii. „Aktor dostaje zlecenia, podpisuje kontrakty na seriale filmy, programy telewizyjne. I stawki np. teraz są dwa razy mniejsze bo COVID. Słowo wytrych – nie można mieć swojej stawki, bo jest pandemia”, powiedział Cezary Pazura.

Chwilę później ulubieniec publiczności dodał, że na co dzień wspomnianych swoich stawki, każdy stara się trzymać. Często jednak okazuje się, że krążące po środowisku aktorskim zarobki to tylko legendy. „Potem dzwonisz i pytasz „Ile zarabiasz?" i słyszysz: „Co ty, żartujesz? Przecież to nieprawda" i zostajesz z tym, jak z ręką w nocniku”, opowiadał Cezary Pazura i podkreślił, że on też musiał w przeszłości zostać wyprowadzony z błędu. Miało to miejsce na początku lat 90, kiedy Bogusław Linda założył własną agencję aktorską, której Pazura był podopiecznym. „Ja mu powiedziałem: „Boguś, ty jesteś moim agentem, to ja chcę tyle za Psy 2". On tak popatrzył na mnie: Co ty pie*dolisz! Masz żądać tyle, ile możesz żądać, a nie jak w Ameryce. Gdzie Ty żyjesz? Opanuj się i zejdź na ziemię". I tak Boguś ściągnął mnie na ziemię i trwa to do dziś. Wiem, ile mogę poprosić, żeby mnie nie wyrzucili z filmu”, słyszymy na YouTubie artysty.

A na jakie kwoty naprawdę mogą liczyć aktorzy? „Główna rola w filmie fabularnym, to jest ok. 25 dni zdjęciowych i nie słyszałem, żeby ktoś miał więcej. Za dzień ma 10 tys. zł. to jest razem 250 tys. zł. To tyle może dostać za kontrakt, a to jest gigantyczna kwota w skali budżetu. Potem producent rozmawia z nim i mówi: "Ten film Ci dużo da, on Ci zaprocentuje tym, że będziesz grał dalej, nie będziesz miał przestoju także my Ci zapłacimy nie 250 tys. tylko 150 tys. zł.". No to aktor się wścieka, są negocjacje i załóżmy, że dostaje za film 200 tys. zł, co i tak jest masą pieniędzy”, wyjaśnił Cezary Pazura.

Przy okazji ulubieniec publiczności podzielił się informacją, że właśnie otrzymał główną rolę męską w jednym z seriali. Do zagrania będzie jednak tylko 7 scen, co uda się zrealizować w dwa dni. „Jest pandemia i na pewno nie mam stawki 10 tys. zł za dzień. Poza tym dzień zdjęciowy to jest dwanaście godzin, a tak naprawdę 20% czasu aktor gra za darmo, bo jest obsuwa. Nikt się nie kłóci o pieniądze, żeby potem producent nie powiedział: "z tym Pazurą nie będziemy więcej pracować, bo to jest taki gwiazdor"”, wyjawił gwiazdor.

Na koniec wspomniał jeszcze o reklamach. „Tu się już liczy inaczej, bo sprzedajemy prawa do swojego wizerunku. Stawki liczy się za jeden kontrakt w setkach tysięcy. Ale mówimy o aktorach wybitnych, wziętych i tych, którzy się klikają. A średnio dobry aktor, który żyje z teatru czy filmu powinien wyciągnąć 5-6 tysięcy na spokojnie”, odpowiedział na pytanie fanów Czarek Pazura.

Reklama

Spodziewaliście się takich kwot?

Edyta Pazura
Reklama
Reklama
Reklama