Ojciec i siostra są zawsze przy niej. Kibicują jej i są opoką w kryzysowych sytuacjach. Tak wygląda relacja Igi Świątek z rodziną
Tenisistka mówi wprost, że zawdzięcza im wszystko
Rodzina Igi Świątek ma wiele powodów do dumy. Tenisistka, która dzisiaj kończy 23 lata, ma na koncie znaczące sukcesy i na każdym kroku podkreśla, jak wiele zawdzięcza najbliższym, a zwłaszcza ojcu oraz starszej siostrze. „Jest duma z posiadania takiego dziecka, ale przyznaję się, że mam taką wewnętrzną satysfakcję”, mówił jakiś czas temu Tomasz Świątek, który w przeszłości był trenerem swojej córki. Z kolei gdy ona w ubiegłym roku tryumfowała w turnieju Rolanda Garrosa, dziękowała ojcu za wszystko. I szybko podbiegła do trybun, by przytulić najbliższych...
Iga Świątek w 2023 roku zadedykowała ojcu zwycięstwo
Gdy w ubiegłym roku, po trwającym niemal trzy godziny meczu pokonała w finale French Open Karolinę Muchovą, nie kryła emocji. Zwłaszcza, gdy wybrzmiał polski hymn, zaś ona dzierżyła w dłoni charakterystyczny puchar. Wyraźnie wzruszona Iga Świątek skierowała również przy tej okazji kilka słów do swojej rywalki, ekipy, z którą trenuje, fanów, lecz także najbliższych.
W szczególności dziękowała swojemu ojcu Tomaszowi, który był jej pierwszym trenerem i od początku zachęcał, by się nie poddawała. „Dziękuję też mojej rodzinie oraz kibicom. Tyle osób z Polski przyjechało... Naprawdę odczuwam wasze wsparcie, miłość. Dziękuję. I ogromne podziękowania dla mojego taty. Bez niego by mnie tu nie było. Bez dwóch zdań”, zaznaczyła 23-latka łamiącym się głosem.
W sieci można było wówczas znaleźć zdjęcia, na których czule tuli tatę oraz siostrę, do których podbiegła po zwycięstwie. Co mówili o łączącej ich relacji?
Czytaj także: To nie były plotki! Trwają wielkie przygotowania. Monika Miller pokazała się w sukni ślubnej
Iga Świątek, ojciec Tomasz Świątek, siostra Agata Świątek, Paryż, 10.05.2023 rok
Poruszające przemówienie ojca Igi Świątek. Jej siostra nie kryła łez
O serii spektakularnych sukcesów Igi Świątek głośno jest na całym świecie. W 2020 roku 19-letnia wówczas tenisistka przeszła do historii jako pierwsza osoba z Polski, która wygrała turniej Wielkiego Szlema w singlu. Gdy w styczniu 2023 roku przebywał w Australii, gdzie szykowała się do kolejnego turnieju i kolidujący grafik uniemożliwił jej odebranie nagrody Sportowca Roku według plebiscytu „Przeglądu Sportowego” osobiście, mogła liczyć na swoich najbliższych. W tym niezwykłym dniu gwiazdę sportu reprezentowali ojciec oraz jej starsza siostra.
Tomasz Świątek nie mógł powstrzymać emocji. Na każdym kroku podkreślał, jak dumny jest ze swojej córki — ona z kolei regularnie zaznacza, że to właśnie ojcu zawdzięcza swoją karierę. Mężczyzna przyznał wówczas, że przygotował przemówienie na tą okazję, ale ze stresu zapomniał całej jego treści.
ZOBACZ TAKŻE: Dorota Szelągowska miała nazywać się inaczej. „Wybrałam inne imię, ale twój ojciec bardzo się mu sprzeciwiał”
„Przyznaję się, miałem przygotowane coś do powiedzenia, ale to jest tak niesamowite przeżycie dla mnie jako ojca, że szczerze mówiąc, odebrało mi trochę mowę. Jestem dumny z tego, co Iga osiągnęła. Sam zostałem kilkanaście razy zaskoczony. Liczyłem kiedyś, że zrobi takie wyniki, ale nie sądziłem, że zrobi to w jednym roku. Duma mnie jeszcze bardziej rozpiera, bo umiała się odnaleźć jako ambasadorka Polski. Wspierała parę inicjatyw. Jest przeciwna wojnie, która trwa na Ukrainie i głośno o tym mówi. Nie godzi się z tym, żeby tak było”, mówił przed kamerami poruszony ojciec Igi Świątek.
Agata Świątek dodawała otuchy swojemu tacie ze sceny. Kamery uchwyciły, jak po policzkach wzruszonej kobiety płynęły łzy. Starsza siostra tenisistki również odegrała ważną rolę i wspierała Igę na drodze jej kariery. Co 23-latka mówiła o relacjach z najbliższymi i jak wiele im zawdzięcza?
Czytaj także: Andrzej Piaseczny przed jubileuszem trafił do szpitala. O mało nie musiał odwoływać koncertu!
Iga Świątek o relacji z ojcem: Gdyby nie on, nie byłoby mnie tutaj
Tomasz Świątek, w przeciwieństwie do mamy tenisistki, bardzo chętnie dopinguje swoją córkę prosto z trybun. Ona z kolei na każdym kroku podkreśla, jak wiele mu zawdzięcza — przede wszystkim wsparcie w pracy nad swoją karierą. Mężczyzna był jej pierwszym trenerem. „Nauczył mnie jak być profesjonalistką w sporcie. Nauczył mnie też, jak być pewną siebie na korcie”, mówiła rozemocjonowana Iga Świątek po jednym z turniejów. Nawet gdy taty nie ma obok, tenisistka regularnie przypomina o tym, kto stoi za jej sukcesem.
Pod koniec 2022 roku gościła w formacie Fakty po Faktach. „Jesteś w stanie powiedzieć w kilku zdaniach, czego nauczył cię twój tata? Co zostało ci w głowie? Co ci powtarzał? Przypominał?”, zapytała ją Anita Werner.
„Nauczył mnie podstaw, które chyba są potrzebne każdemu sportowcowi. On sprawił, że jestem profesjonalna, że np. po treningu myślałam o tym, żeby się rozciągnąć. Wtedy, kiedy nie miałam aż tak profesjonalnego teamu naokoło siebie, który by mi doradził, to tata kierował wszystkim. On też sprawił, że faktycznie byłam obecna ciałem i głową na treningach. Były momenty, że jako dziecko myślałam, że mam fajniejsze rzeczy do roboty w ciągu dnia niż granie w tenisa cały czas. Tata zabierał mnie na treningi i motywował”, odpowiedziała Iga Świątek.
Dodała również, że otrzymuje od taty nie tylko sportowe porady, ale również… niezawodne wsparcie mentalne. Jego obecność dodaje tenisistce sił. „Pokazał mi też szerszą perspektywę, bo czasami nie zdawałam sobie sprawy, że pracuję na kolejne lata i całą swoją przyszłość. Myślę, że bardzo dobrze pokierował tym procesem, w pewnym momencie przekazał niektóre rzeczy innym osobom, które profesjonalnie się tym zajmują, ale zawsze pozostał jako wsparcie bezwarunkowe i za to jestem ogromnie wdzięczna”.
CZYTAJ TAKŻE: Renata Gabryjelska grała w Złotopolskich, słuch o niej zaginął. Przypadek sprawił, że zyskała nowe życie
Tomasz Świątek również z dumą mówi o swojej córce oraz osiąganych przez nią sukcesów. To właśnie on w przeszłości podsunął córkom grę w tenisa. W przeszłości sam był sportowcem — uprawiał wioślarstwo. Wolał jednak, aby jego dzieci mogły spełniać się w dziedzinie indywidualnej i same opowiadać za swoje sukcesy oraz porażki.
W rozmowie z dziennikarzem „Przeglądu Sportowego” Maciejem Trąbskim wspominał: „Jest taka wewnętrzna radość. Jest duma z posiadania takiego dziecka, ale przyznaję się, że mam taką wewnętrzną satysfakcję, że to, co tam się kiedyś wymyśliło dla jednej i drugiej córki, że grały w tego tenisa i to, że teraz udało się wejść do takiego powiedzmy elitarnego świata tenisa — jestem bardzo z tego tytułu zadowolony”.
Iga Świątek trenowała razem z siostrą. Karierę Agaty przerwała kontuzja
Ważną rolę w życiu 23-latki odegrała również jej starsza siostra Agata. To ona jako pierwsza poszła w ślady ojca i za jego sugestią zaczęła trenować grę w tenisa. Jakiś czas później w jej ślady poszła młodsza o trzy lata Iga. „Najpierw próbowaliśmy z pływaniem, ale przez problemy zdrowotne Agaty musieliśmy zrezygnować. Potem padło na tenis. Zaczęła Agata, a potem Iga starała się ambitnie ją naśladować”, przyznał ojciec sióstr w rozmowie z „Super Expressem”.
Wybitna polska tenisistka w przeszłości wielokrotnie podkreślała, że jej siostra była prawdziwą mistrzynią we wspomnianym sporcie. Stając naprzeciw niej na korcie, nigdy nie była w stanie jej pokonać. Jednak Agata Świątek ostatecznie na dobre zrezygnowała z kariery sportowej. Wszystko przez liczne kontuzje, jakich doznała za młodu.
„W budowie ciała różnimy się z Igą bardzo. Ona jest naturalnie silna. Mi tego brakowało. Siostrze nie przytrafiają się też tak często urazy, jak to było u mnie. Odpukać, oby tak dalej”, mówiła Agata Świątek w rozmowie z eurosport.pl. A czy dziś uważa, że utorowała drogę do kariery Idze? „Iga sama sobie ją utorowała. Ja mogłam na początku być dla niej motorem napędowym. Później Iga przeskoczyła mnie w osiągnięciach, pozostało mi ją wspierać”, przyznała w tym samym wywiadzie.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Gdy był dzieckiem, brakowało mu ojcowskiej miłości. Po latach Filip i Zygmunt Chajzerowie nadrobili stracony czas
Agata Świątek ujawniła również, czym różniła się od siostry, kiedy w grę wchodziły treningi. Okazało się, że to starsza z nich skrupulatniej przykładała się do rozwijania swoich umiejętności. Iga z kolei uwielbiała rywalizować. „Na przykład lubiłam trenować, a Iga nie. Ona woli rywalizację, ciągle grałaby tylko na punkty. U mnie trening musiał być zaplanowany. Z konkretnym zadaniem do wykonania, na przykład sto uderzeń do jednego rogu kortu. Iga pod tym względem jest bardziej spontaniczna”, dodała.
Ostatecznie siostra tenisistki podążyła zupełnie inną drogą. Obecnie studiuje stomatologię na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Prywatnie bardzo wspiera Igę, z którą łączy ją wyjątkowa więź. Rodzeństwu nawet do dziś zdarza się grać razem na korcie.
Źródło: PrzeglądSportowy.pl, Sport.se.pl, Eurosport.tvn24.pl
Iga Świątek z ojcem Tomaszem Świątek, 8.06.2016
[Ostatnia publikacja na Viva Historie 06.06.2024 r.]