Reklama

Osiem i pół roku – dokładnie tyle są ze sobą Kinga Rusin i Marek Kujawa. Para poznała się podczas wakacji w Grecji. Na urlop dziennikarka i prawnik przylecieli osobno, ale zafascynowali się sobą na tyle, że po powrocie mieli już wiele wspólnych planów. Dziś są nie tylko zgraną parą w życiu prywatnym, ale i biznesie. Rusin i Kujawa odpowiadają wspólnie za prowadzenie jednej z naturalnych marek kosmetycznych. To prawnik pomógł dziennikarce, gdy firma przeżywała kryzys. Co jeszcze ukochany TVN był ostatnio w stanie dla niej zrobić?

Reklama

Marek Kujawa złamał dla Kingi Rusin swoje postanowienie

Gdy Kinga Rusin i Marek Kujawa zaczęli się spotykać, prawnik szybko zauważył, że największą pasją partnerki jest jazda konno. Ale sam nigdy nie zamierzał wybierać się z dziennikarką na wspólne przejażdżki, co głośno miał zapowiedzieć ukochanej. Coś się jednak w tym temacie musiało zmienić… „Marek nauczył się dla mnie jeździć konno. żeby móc spędzać ze mną czas. Bardzo mi tym zaimponował. Jeszcze nigdy nikt nie zrobił dla mnie czegoś podobnego”, taką informacją podzieliła się Rusin z dziennikarzami w jednym z ostatnich wywiadów. Okazuje się, że prawnik okłamywał przez wiele tygodni ukochaną. Mówił, że musi wyjść na spotkania biznesowe, a tak naprawdę poświęcił się dla niej i pobierał nauki jeździectwa.

Tygodnik Na żywo przytoczył także inną wypowiedź prowadzącej Dzień Dobry TVN, w której przyznaje, że jest wiele dziedzin, w których to ona musi dorównywać partnerowi. „Oboje gramy w tenisa, ale w tej dyscyplinie to Marek jest moim mistrzem. Ja może lepiej szosuję na nartach, ale Marek jest cudowny ponieważ nie czerpie radości z tego, że jest lepszy, tylko chce pomóc, podpowiadać i nauczyć. Bardzo mi tym imponuje, bo ja bardzo lubię rywalizację nawet z mężczyznami”, zdradziła dziennikarka w Na żywo.

Czy 8-letni związek Kingi Rusin i Marka Kujawy zakończy się ślubem? Prezenterka nie chętnie wypowiada się na temat ceremonii, jednak niedawno zdradziła, że jej partner jest już gotowy na wyrecytowanie przysięgi małżeńskiej. Może to właśnie podczas uroczystości zakochani mogliby zaprezentować gościom swoje umiejętności jeździeckie? Już nie takie atrakcje na ślubach gwiazd widzieliśmy…

Zuza Krajewska, Bartek Wieczorek/LAF AM

ONS
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama