Reklama

Na kalifornijskim festiwalu Coachella w ostatnich latach dużą popularnością cieszą się… błyszczące makijaże biustu. Do ich wykonania używa się sporych ilości różnokolorowego brokatu i błyszczących aplikacji przypominających szlachetne kamienie. Najbardziej efektowne przykłady takich makijaży znaleźliśmy na przykład na instagramowych kontach @thegypsyshine i @gogetglitter. Zamieszczone na nich zdjęcia wydają się nikogo specjalnie nie szokować, bo nawet ostrożny w sprawach pokazywania nagości Instagram ich nie blokuje. Na koniec przypomnijmy, że malowanie ciała nie jest niczym nowym. Heidi Klum już w 1997 roku użyczyła swojej skóry niejakiej Joanne Gair, by ta tworzyła na niej swoje „body painting works”. A zatem nic nowego pod słońcem… Coachelli! A Wam podoba ten festiwalowy trend?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama