Reklama

Głośny seksskandal z udziałem Billa Clintona i Moniki Lewinsky w latach 90. wstrząsnął Białym Domem. Młoda stażystka za romans z ówczesnym prezydentem zapłaciła wysoką cenę. W najnowszym wywiadzie Hillary Clinton zapytana o aferę sprzed lat stanęła po stronie męża! Co powiedziała?

Reklama

Seksskandal w Białym Domu. Hillary Clinton staje w obronie męża

Prezydent Clinton przyznał się do tak zwanego „niewłaściwego” związku z Lewinsky w czasie kiedy pracowała jako stażystka w Białym Domu w latach jego kadencji od 1995 do 1997.

„Przez te wszystkie lata na każdym kroku podkreślałam, że nie byłam ofiarą. Zakochałam się w dużo starszym od siebie mężczyźnie, ale czułam, że ze wzajemnością. Obdarowywaliśmy się prezentami, dużo rozmawialiśmy o wspólnej przyszłości, mieliśmy jakieś plany”, opowiadała w ostatnim wywiadzie dla Vanity Fair. Clinton próbował zakończyć związek z kochanką. Zrozpaczona Monica opowiedziała o wszystkim koleżance. Linda Tripp nagrała jej zwierzenia i przekazała niezależnemu prokuratorowi.

Wyznanie wywołało burzą medialną. 22-letnia Lewinsky znalazła się pod obstrzałem mediów. Prezydent pod przysięgą wyparł się jakichkolwiek relacji ze stażystką. Wkrótce potem okazało się, że prokuratura dotarła do informacji, jakoby prezydent uprawiał seks oralny z Moniką Lewinsky. Przyłapany na kłamstwie zasłaniał się tłumaczeniem, że miłość francuska nie może być przecież nazywana stosunkiem seksualnym. Clintona oskarżono o molestowanie seksualne, ale ostatecznie został uniewinniony. Były prezydent USA nie omieszkał opisać całej sytuacji w książce My life, która z rzędu stała się bestsellerem. Monica Lewinsky długo nie pozostała mu dłużna opisując tajemnice romansu. Wkrótce potem na rynku pojawiła się książka Living History.

Ta historia odbiła się na jej reputacji, życiu prywatnym. Monica Lewinsky przez lata była gnębiona, szydzono z niej. W szczerym wywiadzie tak mówiła o swojej codzienności: „Przez dwie dekady pracowałam nad sobą, moją traumą i uzdrowieniem. (...) Byłam sama. Tak. Bardzo. Sama. Publicznie sama, opuszczona przez większość kluczowych ludzi w tym kryzysie, którzy dobrze mnie znali. Możemy się zgodzić, że popełniłam błędy. Ale pływanie w tym morzu samotności było straszne”.

Reklama

Hillary Clinton w ostatnim wywiadzie została zapytana o romans męża sprzed ponad 20 lat! Okazuje się, że stanęła w obronie Billa Clintona. „Romans z Moniką Lewinsky nie był nadużyciem władzy ze strony Clintona. Nie uważam, żeby Bill powinien wówczas zrezygnować z fotela prezydenta, dobrze, że dokończył kadencję. Lewinsky była dorosła”, mówiła Hillary w rozmowie z CBS Sunday Morning.

Getty Images
Getty Images, East News
Reklama
Reklama
Reklama