Ma przyrodnie siostry, jej mamie zarzucano rozbicie małżeństwa. Halina Mlynkova nie wytrzymała
"Ktoś mi groził, że to wyjdzie na jaw"
Halina Mlynkova bardzo chroni prywatność swoją i swojej rodziny. Rzadko mówi o swoich bliskich, tym razem jednak nie wytrzymała. Nie jest tajemnicą, że Mlynkova ma przyrodnie siostry, jednak panie nie utrzymują ze sobą kontaktu. Zdementowała również plotki o tym, że jej mama rozbiła poprzednie małżeństwo ojca. Bolesne plotki od lat krzywdzą ją i jej rodzinę.
Halina Mlynkova o przyrodnim rodzeństwie
Ojciec piosenkarki odszedł w 1997 roku, jednak ta zawsze dba o pamięć o nim. Władysław Młynek był działaczem społecznym i poetą. Halina i jej mama były jego drugą rodziną. Wcześniej miał inną żonę, z którą doczekał się córek. Halina w przeszłości poznała siostry, jednak obecnie nie utrzymują ze sobą kontaktu.
ZOBACZ TEŻ: Gdy odeszła jej córka, syn stał się całym światem. „Mamusiu, żyj dla mnie!” prosił Barbarę Brylską
"Wiedziałam o nich od zawsze. Rodzice tego nie ukrywali. Sama przecież kiedyś o tym powiedziałam, że mam siostry — ktoś mi groził, że to wyjdzie na jaw, więc wolałam powiedzieć sama" - mówiła Mlynkova w Plejadzie.
Siostry same zadecydowały, że nie będą utrzymywały kontaktu z ojcem i jego nową rodziną. Są od Haliny znacznie starsze, a ich dzieci niewiele od niej młodsze.
"Ta jedna młodsza Natalka miała kontakt z moją rodziną, ona mnie znała, a ja nie pamiętam jej, bo byłam bardzo mała. Ale myślę, że później ten wybór też należał do nich — czy chciały się dalej spotykać z nową rodziną taty, czy nie. Ja poznałam starszą siostrę, jak już miała trójkę dzieci, więc te dzieci były niewiele młodsze ode mnie" - mówiła dla Plejady.
Halina Mlynkova dementuje plotki o mamie
Przez lata wiele osób zarzucało mamie wokalistki, że rozbiła poprzednie małżeństwo ojca. Nic takiego nie miało miejsca, ponieważ poznali się, kiedy Pan Władysław był już rozwodnikiem od 9 lat. Zarówno mamę Mlynkovej jak i ją samą te plotki bardzo bolały. Wokalistka postanowiła raz na zawsze się z nimi rozprawić.
"Moja mama nie rozbiła małżeństwa. Mama poznała tatę dziewięć lat po rozwodzie, więc mój tata był sam wiele lat i myślę, że oni sami wybrali po prostu. To są dużo starsze dziewczyny ode mnie" - mówiła Halina w wywiadzie dla Plejady.
Artystka raz na zawsze ucięła tym samym spekulacje, które były powielane w mediach na temat jej mamy.
"Moja mama sama wyciągała rękę i wiem, że tam dziewczyny miały kontakt, więc tutaj jakby jest czysta sprawa, bo to nie moja mama rozbijała to małżeństwo" — podsumowuje dla Plejady.
Dla Mlynkovej rodzina jest największą wartością i chociaż od śmierci ukochanego taty minęło już 25 lat, wciąż pamięć o nim jest żywa w całej rodzinie.