„Byłaś gwiazdą, nie żoną...”. Mąż Haliny Mlynkovej śpiewa o ich rozstaniu?
Lešek Wronka w bolesnych słowach utworu "Kochałaś na niby"

O rozstaniu Haliny Mlynkovej i Leška Wronki mówi się już od dłuższego czasu. Kilka lat temu wyjechali z synem artystki, Piotrem Nowickim do Czech, skąd pochodzi mąż wokalistki. "Jeśli coś ważnego dzieje się w moim życiu, to impulsywnie podejmuję decyzje. Nie rozpatruję wszystkich za i przeciw", mówiła o przeprowadzce w rozmowie z Michałem Misiorkiem dla serwisu Plejada. Kilka tygodniu temu Super Express podał, że artystka wróciła z synem do Polski. Chociaż żadna ze stron nie odniosła się do plotek o rozpadzie ich małżeństwa, słowa utworu Kochałaś na niby Leška Wronki są bardzo sugerujące. Czy to właśnie Halina Mlynkova jest adresatką tego tekstu?
Czy Halina Mlynkova i Lešek Wronka się rozwodzą? Piosenkarka wróciła do Polski
Halina Mlynkova rozwiodła się ze swoim mężem, Łukaszem Nowickim w 2012 roku. Mają razem 16-letniego syna, Piotra. Od pięciu lat artystka jest w związku małżeńskich z producentem muzycznym, Leškiem Wronką. Para zamieszkała wspólnie w Pradze, gdzie postanowili stworzyć ognisko domowe. Do Czech pojechał z nimi również syn wokalistki z poprzedniego małżeństwa. Halina Mlynkova była podekscytowana nowym miastem i cieszyła się z przeprowadzki. Niedawno jednak podjęła decyzję o powrocie do Polski. "Po kilku latach mieszkania w Pradze zrozumiałam po raz kolejny, że moje serce jest w Polsce. Czesi są fantastyczni, ale mnie jest jednak bliżej do polskiego narodu", wyznała. Lešek Wronka pozostał natomiast w stolicy Czech.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Mąż Haliny Mlynkovej śpiewa o rozstaniu. O kim są słowa utworu "Kochałaś na niby"?
Powrót Haliny Mlynkovej do Polski niewątpliwie stał się powodem plotek o rozpadzie związku z czeskim producentem muzycznym. Co prawda wokalistka wyraziła się jasno, że jej decyzja wynikała z tęsknoty oraz dalszych planów edukacyjnych jej syna, który chciał uczyć się w warszawskim liceum filmowym. Wielu dopatruje się w tym jednak drugiego dna.
Plotki podsyciła premiera teledysku do utworu Kochałaś na niby, który Lešek Wronka opublikował wczoraj w serwisie YouTube. Podmiot liryczny tekstu ewidentnie przeżywa bolesne rozstanie. Do tej pory ani czeski producent muzyczny, ani Halina Mlynkova nie odnieśli się do plotek o ich rozstaniu. Czy nowy utwór Leška Wronki jest właśnie oficjalnym stanowiskiem muzyka w tej sprawie? Tekst piosenki jest mocno sugerujący.
"Poznałem Cię na przechadzce, moje serce znalazło się w zasadzce. Było zimno, ale nas grzały słowa, ty i ja, jednego połowa. Wszystko było takie proste i jasne, ty taka piękna, myśli zakręcone, patrzyliśmy w siebie jak w lustro, a wokół nas jesienne miasto", śpiewa w pierwszej zwrotce Lešek Wronka. W dalszej części utworu podmiot liryczny już bardziej dosadnie opowiada o utraconej miłości.
"Miało być super, bo fajnie mieć wszystko, karierę, willę, może jeszcze dziecko. Cały czas uśmiech, pozy, makijaże, po co Ci flesze? W końcu już kojarzę. Chyba nawet chwilę chciałaś być ze mną, ale byłaś gwiazdą, po prostu, nie żoną. Odeszłaś, zabrałaś dwie lampy, fotel. Wspólne marzenia zamieniłaś na hotel"
Nie wiadomo o kim tak naprawdę śpiewa Lešek Wronka, jednak biorąc pod uwagę czas wydania teledysku oraz plotki, wielu fanów wyciąga jednoznaczne wnioski.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.