Michał Olszański odmówił udziału w hitowym show! Powód? Dziennikarz zdradził go w wywiadzie
Przy okazji skomentował wyrzucenie z „Pytania na śniadanie”
Kilka tygodni temu Michał Olszański został z dnia na dzień bez dyżurów wpisanych w grafik Pytania na śniadanie. Według obserwatorów tego, co dzieje się w TVP, to kara za wywiad o Jarosław Kaczyńskim, którego dziennikarz udzielił po wizycie polityka w śniadaniówce. Michał Olszański, który będzie prowadził jedynie Magazyn Ekspresu Reporterów, udzielił właśnie wywiadu, w którym komentuje usunięcie go z Pytania na śniadania a także zdradza, że odmówił udziału w Tańcu z gwiazdami.
Michał Olszański o Pytaniu na śniadanie i Tańcu z gwiazdami
Znany prezenter opowiedział w rozmowie z Dziennikiem, co sądzi o Pytaniu na śniadanie w obecnej formie. W czasie, gdy Michałowi Olszańskiemu podziękowano, zatrudniono na nowego prowadzącego o wiele młodszego Olka Sikora. „Program ewoluuje w dziwnym kierunku. Dziwi mnie i nie tylko mnie to, że nie jest brany pod uwagę ten realny widz Pytania na śniadanie. […] Z rozmów na mieście wiem, że ogląda go także pokolenie 45+ i ta grupa wcale nie jest w mniejszości. W ciągu tego tygodnia kilkakrotnie usłyszałem, że ci widzowie, ci odbiorcy, poczuli się potraktowani w bardzo dziwny sposób”, powiedział Olszański Dziennikowi.
Dodał tez, że przykro mu, że już nie pożegna się z widzami pasma śniadaniowego. „Jestem więcej, niż pewny, że już takiej szansy nie dostanę. Szkoda, bo w „Pytaniu” zostawiłem kilkanaście lat swojego życia, pracowałem w tym programie z ogromną przyjemnością, pasją. Zawsze broniłem tzw. śniadaniówki, bo był czas, kiedy uważano, że to pewnego rodzaju gorszy sort dziennikarstwa, mniej wartościowy. Uważałem i nadal uważam, że to nieprawda”, czytamy w wywiadzie.
Co ciekawe, gwiazdor TVP otrzymał propozycję zaistnienia w innym programie. Dlaczego nie skorzystał? „Zadzwoniła do mnie pierwsza wydawczyni „Pytania” Gabrysia Dworniak i zapytała, czy nie zatańczyłbym w „Tańcu z gwiazdami”/ (...) Myślę, że to nie jest program dla mnie. To jest show z kategorii celebryckiej, prezentowania siebie od tej właśnie strony, a ja się celebrytą nie czuję. Pewnie w pierwszych kilku odcinkach swoim tańcem, jako tako, bym się obronił albo przeszedł przez nie na takiej zasadzie jak Rafał Bryndal, ale nie chciałbym, aby widzowie, którzy oglądają chociażby „Magazyn Ekspresu Reporterów” stwierdzili, że Olszańskiemu odbiło. Mnie naprawdę nie odbija. Zachowuję się rozsądnie i przyzwoicie” , wytłumaczył się Olszański w Dzienniku.
Żałujecie, że dziennikarza zabraknie wśród uczestników show?