Reklama

Od wielu tygodni w mediach powraca temat pochówku Piotra Woźniaka-Staraka. Tragicznie zmarły producent spoczął na terenie prywatnej rezydencji na Mazurach. Czy jego prochy zostaną przeniesione na cmentarz?

Reklama

Czy prochy Piotra Woźniaka-Staraka zostaną przeniesione?

Pod koniec sierpnia ciało Piotra Woźniaka-Staraka zostało złożone na terenie rodzinnej posiadłości w miejscowości Fuleda. Wielu zastanawiało się, czy to działanie było zgodne z prawem. Jeden z artykułów mówi o tym, że zmarłego można pochować poza obrębem cmentarza, jeśli zostanie spełniony szereg warunków, będących gwarantem bezpieczeństwa.

Przede wszystkim bliscy zmarłego muszą wybudować specjalną katakumbę - pomieszczenie z niszami w ścianie. Od miesięcy powraca temat pochówku producenta. W październiku policja otrzymała zawiadomienie w tej sprawie. Czy jego prochy zostaną przeniesione na cmentarz?

Dziennikarzom magazynu Party udało się porozmawiać z sekretarzem gminy Giżycko, panem Dariuszem Grygienczem.

„Dostaliśmy informację od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Giżycku, który zbadał miejsce pochówku Piotra Woźniaka-Staraka. Zgodnie z prawem można dochować pochówku poza cmentarzem tylko w katakumbach. Inspektor budowlany zbadał to miejsce i stwierdził, że nie spełnia ono wymogów. Zgodnie z obowiązującymi przepisami (...) zgłosiliśmy zawiadomienie na policję o możliwości popełnienia wykroczenia”, czytamy w Party.

W tej sprawie wypowiedział się również dyrektor olsztyńskiego Sanepidu.

„Nie mam pojęcia, co będzie dalej. Pierwszy raz spotykamy się z takim przypadkiem. W mojej ocenie powinniśmy w szacunku i ciszy pochylić się nad mogiłą tego biednego człowieka”, powiedział pan Janusz Dzisko.

Reklama

Mamy nadzieję, że wkrótce uda się wyjaśnić tę sprawę.

Instagram, East News
Agnieszka Sniezko/East News
Reklama
Reklama
Reklama