„Gorsze i lepsze momenty są po coś". Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor szczerze o swojej relacji
„Gdybyśmy nie mieli dzieci, bylibyśmy dużo bardziej idealnym związkiem”
Od ponad 18 lat są szczęśliwym małżeństwem, a także jedną z najbardziej lubianych par polskiego show-biznesu. Razem wychowują dwie córki. Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor na swoim instagramowym profilu często spotykają się z obserwującymi. Na jednym z takich spotkań szczerze opowiedzieli o swoim związku.
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor o swojej relacji
Gdy się poznali on spóźnił się na wywiad, a ją to zezłościło. Mimo, że ich pierwsze spotkanie nie należało do udanych, to po czasie Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska zostali parą. W 2014 roku wzięli ślub i wspólnie wychowują dwie córki: 12-letnią Janinę i 3-letnią Halinę. Para pozostaje aktywna w mediach społecznościowych, a na swoim koncie na Instagramie często nawiązują kontakt z fanami podczas transmisji live.
W jednej z takich rozmów postanowili podzielić się z obserwującymi, jak udaje im się po tylu wspólnych latach pielęgnować związek oraz, że czasami brakuje im czasu tylko we dwoje. Maciej Dowbor szczerze przyznał, że wraz z żoną pewnie stanowiliby jeszcze lepszą parę, gdyby nie mieli dzieci, a co za tym idzie: mieliby więcej czasu dla siebie. „Jestem przekonany, że gdybyśmy nie mieli dzieci, bylibyśmy dużo bardziej idealnym związkiem. Nie mówię tego, bo nie kocham swoich dzieci, kocham je bardzo, ale prawda jest taka, że po pierwsze, mamy mniej czasu dla siebie, chodzi o taki czas, kiedy nie pracujemy, nie zajmujemy się dziećmi, nie ogarniamy chaty itd”, tłumaczył mąż Joanny Koroniewskiej.
Czytaj też: Joanna Koroniewska poruszająco o stracie dziecka: „Przeżywałam to cierpienie 6 cholernych razy”
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor w sesji dla magazynu VIVA!, 2010 rok
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor – jaką mają receptę na kłótnie w związku?
Aktorka wyznała, że w jej związku z Maciejem Dowborem nie brakuje kłótni. Oboje są zdania, że lepiej pokrzyczeć niż dusić w sobie emocje. „My siebie cały czas lubimy, chociaż się wkurzamy na siebie. Emocje, nawet te negatywne znaczą, że nadal nam zależy na sobie (...) Gorsze i lepsze momenty są po coś. My tak mieliśmy zawsze, tylko zrozumieliśmy, że to jest nasza wada, którą staramy się przepracować i zrobić z niej zaletę. Wyrzucamy z siebie emocje i o nich zapominamy. Nie tłamsimy ich w sobie”, mówiła Joanna Koroniewska.
Co ciekawe, para zrezygnowała również z robienia sobie prezentów pod choinkę. Aktorka przyznała, że to pandemia zmieniła jej podejście do rzeczy oraz ubrań i ona sama potrzebuje ich dużo mniej. W zeszłym roku odeszli więc od sprawiania sobie wzajemnie podarków i w tym też zamierzają się tego trzymać. „W zeszłym roku też nie robiliśmy i myślę, że w tym roku też nie. Mamy tyle wydatków...”, tłumaczyła Joanna Koroniewska. „Nawet nie chodzi o wydatki, ale o czas. Co mam kupić kobiecie, która ma to, co najcenniejsze czyli cudownego męża”, dodał Maciej Koroniewski. „Ta pandemia spowodowała to, że mniej rzeczy potrzebuję do życia, do szczęścia", podsumowała kobieta.
Zobacz także: Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor na pikantnym nagraniu. Przeszkodziły im...dzieci
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor w sesji dla magazynu VIVA!, 2010 rok