„Nie dam moich pieniędzy dzieciom” deklaruje Gordon Ramsey. Ale nie on jeden! Kto jeszcze?
1 z 8
Czworo dzieci jednego z najbogatszych kucharzy świata nie ma powodów do radości. Ich ojciec właśnie stwierdził, że nie mają co liczyć na jego miliony.
Bogacz
Pochodzi z biednej rodziny. Jego ojciec alkoholik znęcał się nad rodziną. Gordon miał 16 lat, gdy zaczął żyć i pracować na własny rachunek. Ciężko pracował na to co ma. A ma dużo. Jego majątek szacowany jest na 113 milionów funtów. Ma sieć bardzo popularnych w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych restauracji i kilkanaście gwiazdek Michelin na koncie. To on stworzył „Kuchenne rewolucje”, „MasterChef” czy „Hell’s Kitchen”.
Kieszonkowe
Wydawałoby się, że dzieci Ramseya o nic nie muszą się martwić. Ale tata nie jest dla nich wyrozumiały.
Najstarsza córka Megan studiuje i dostaje od rodziców 100 funtów kieszonkowego tygodniowo. To musi jej wystarczyć na dojazdy na uczelnię, rachunki telefoniczne i ciuchy. A jak zabraknie? Musi pracować. Podobnie zresztą jak jej młodsze rodzeństwo szesnastoletnia Matilda i siedemnastoletnie bliźniaki Holly i Jack (oni dostają od rodziców połowę jej kieszonkowego). Poza tym dzieci Ramseya udzielają się charytatywnie. Co dostaną od rodziców? Ramseyowie zapowiedzieli, że każde z nich otrzyma od nich pieniądze na mieszkania. Nie, nie sfinansują im całości a jedynie 25 procent wartości nieruchomości. Na resztę muszą zapracować albo dostać kredyt. Jeśli im się nie uda pieniądze od rodziców przepadną.
Rozsądni milionerzy
Gordon Ramsey nie jest jedynym milionerem, który uważa, że jego miliony mogą zepsuć dzieci. Podobnie jak on myśli 45 procent amerykańskich milionerów. Uważają, że ich dzieci są nieodpowiedzialne, niezdolne do dysponowania finansami, leniwi i zepsuci.
Oto ci najsłynniejsi, którzy nic nie zostawią dzieciom. Zobacz naszą galerię.
2 z 8
Warren Buffett, przedsiębiorca, inwestor od wielu lat na liście najbogatszych ludzi świata
Obiecał, że po śmierci 99 procent jego majątku trafi do fundacji charytatywnych. I co na to jego dzieci?
Jego syn Peter, producent muzyczny, wielokrotnie nagradzany Grammy wspominał, że gdy jego siostra poszła do ojca, żeby pożyczył jej pieniądze na rozbudowę kuchni odesłał ją do banku. To samo powiedział synowi, który chciał, żeby ojciec pomógł mu w karierze muzycznej. Wiele lat później Peter Buffet mówił:
„Brzmi brutalnie, ale w istocie to wyraz miłości. I szacunku. Jakby ktoś ci mówił: "Możesz to zrobić. Wierzę w ciebie, ale jeśli dam ci laskę, nigdy nie nauczysz się sam chodzić". Dziś tak widzę tę sprawę i sądzę, że to właściwe podejście. Poszedłem do banku. Dostałem kredyt na sprzęt i założyłem własny biznes muzyczny. Urobiłem się po łokcie, aby go spłacić. Nigdy bym nie przeżył tego doświadczenia, gdyby ojciec po prostu tylko wypisał mi czek. Dzięki temu dziś jestem muzykiem, kompozytorem i producentem”.
Warren Buffet, który twierdzi, że "Bogaty człowiek powinien zostawić dzieciom tyle pieniędzy, aby mogły robić, co tylko chcą, ale nie tyle, aby nie musiały nic robić”. Sam dał synom po ukończeniu przez nich studiów po 10 tysięcy dolarów. Córkę wydziedziczył, bo zarzuciła mu skąpstwo.
3 z 8
Bill Gates, twórca Microsoftu
Najbogatszy człowiek na świcie, podobnie jak jego przyjaciel Warren Buffett uważa, że nie zostawiając majątku dzieciom wyświadcza im przysługę.
Plotka głosi, że jednak Jennifer, Phoebe i Rory dostaną od niego po 10 milionów dolarów. Tylko, zważywszy na to, że jego majątek wart jest miliardy.
4 z 8
Sting, muzyk
To co sam zarabia, jak większość bogaczy wydaje na cele charytatywne. Sting w 2014 roku ogłosił, że jego dzieci nie dostaną od niego pieniędzy, bo woli, żeby zarobiły same i czuły wartość pieniądza. Deklaruje, że gdyby miały kłopoty, oczywiście by im pomógł, ale na szczęście do tej pory nie musiał tego robić.
5 z 8
Sean Connery, aktor
Słynny aktor pierwsze pieniądze zarobił polerując trumny. Dzieciństwo spędził w ubogiej rodzinie, w której domu nie było nawet toalety. Niekoniecznie chce, by tak samo miał jego syn, ale też nie zamierza mu niczego ułatwiać.
Choć odtwórca roli Jamesa Bonda twierdzi jednak, że nigdy nie powiedział, że jego syn Jason nie dostanie ani pensa z ogromnej fortuny, wiadomo, że tak zostało postanowione już dawno temu. I mówi to nie kto inny, a żona Connery’ego. Nie ma więc powodu, by jej nie wierzyć.
6 z 8
George Lucas, twórca „Gwiezdnych wojen”.
Woli oddać pieniądze kilku amerykańskim szkołom. Czwórka dzieci będzie sama musiała o siebie zadbać.
7 z 8
Gwyneth Paltrow, aktorka
Laureatka Oscara na brak pieniędzy nie może narzekać. i choć może daleko jej do Billa Gatesa czy Warrena Buffett’a jej majątek też jest spory. I choć kocha swoje dzieci Apple i Mosesa postanowiła, że nie założy dla nich żadnego funduszu powierniczego. Jej zdaniem fakt, że ma się pieniądze od rodziców w zasięgu ręki zabija pasje.
8 z 8
Nigella Lawson, słynna kucharka
Kolejna milionerka wśród kucharzy. Autorka wielu kucharskich książek cieszących się popularnością na całym świecie ma podobne zdanie do pieniędzy jak większość bogaczy. Uważa, że dzieci nie powinny dostawać pieniędzy, na które same nie zapracują. Uważa, że gdyby trójce dzieci zostawiła pieniądze, na które sama ciężko zapracowała zmarnowałaby im życie.