Reklama

George Floyd, 46-letni Afroamerykanin, zmarł po brutalnej akcji policji w Minneapolis. Funkcjonariusz, zatrzymujący mężczyznę, przez ponad osiem minut przyciskał kolanem jego szyję do ziemi. Floyd kilkukrotnie powtórzył słowa „nie mogę oddychać”, jednak Derek Chauvin nie zwracał na to uwagi. W Stanach Zjednoczonych od kilku dni trwają protesty przeciwko przemocy policji, do których dołączają kolejne państwa na świecie.

Reklama

Publiczne wystąpienie rodziny George’a Floyda

George Floyd miał 46 lat. Dorastał w Houston, ale kilka lat temu przeprowadził się do Minneapolis. W szkole był uważany za gwiazdę futbolu, później imał się różnych zajęć. Miał dwie córki, 22-latkę i 6-letnią Giannę.

Młodsza dziewczynka wzięła udział w konferencji, zorganizowanej przez jej mamę i byłą partnerkę Floyda, Roxie Washington. „Chcę sprawiedliwości dla tego dobrego człowieka, bez względu na to, co myślą o nim inni”, powiedziała kobieta.

„George był dobrym człowiekiem, a ona jest na to najlepszym dowodem”, stwierdziła, wskazując na Giannę. „Tak cieszył się, że mamy córkę. Pamiętam, jak po porodzie podano mu nasze dziecko. Bardzo ją kochał”, wyznała i podkreśliła, że George Floyd robił wszystko, co mógł, aby zapewnić najbliższym lepsze warunki życia. Był troskliwym i kochającym ojcem. „Nigdy nie zobaczy, jak ona dorasta, nie będzie go, gdy skończy szkołę, nie poprowadzi jej do ołtarza”, dodała załamana.

Roxie Washington i Gianna porozmawiały również z Good Morning America. Dziewczynka wyznała, że „tęskni za tatą”, dodając, że często się z nią bawił. „Nie musiała się bawić z nikim innym, ponieważ tata zajmował jej cały dzień”, dodała wzruszona Washington. „To było jego dziecko. Kochał swoją małą dziewczynkę”.

Przyjaciel rodziny, koszykarz Stephen Jackson, udostępnił wzruszające nagranie zmarłego 46-latka i jego córki – uśmiechnięta Gianna krzyczy, że „tatuś zmienił świat”. „Tak jest, Gigi, tatuś zmienił świat. Ta zmiana ma nazwisko George’a Floyda”, podkreślił Jackson. Sportowiec w ciepły sposób wyraża się o zmarłym przyjacielu, nazywając go swoim „bliźniakiem”. Obiecał też, że zaopiekuje się 6-latką.

W USA trwają demonstracje, wywołane dramatyczną śmiercią George’a Floyda. Doniesienia mediów i nagrania, dostępne w sieci, wskazują, że pokojowe protesty przeradzają się w zamieszki. Podpalane są komisariaty, dochodzi do niszczenia sklepów i lokali, a także licznych kradzieży. Policja walczy z demonstrującymi za pomocą m.in. gazu łzawiącego.

Władze poszczególnych stanów apelują do mieszkańców o spokój. Prosi o to także rodzina zmarłego George’a Floyda, w tym dwóch jego braci.

Reklama

Źródło: TVN24, BBC, CNN

Reklama
Reklama
Reklama