Reklama

Wczorajszy wieczór obfitował w wiele doniosłych i ważnych momentów w życiu Gabi Drzewieckiej. Nowa prowadząca Big Brothera otworzyła z ogromnym powodzeniem kolejną edycję tego popularnego show TVN7. Jednocześnie jej pierwsze kroki w programie śledziła Agnieszka Woźniak-Starak. Jak nowa gospodyni przyjęła wsparcie od swojej serdecznej koleżanki i czy denerwowała się przed startem show? Zapytaliśmy o to Gabi po zakończeniu programu na żywo.

Reklama

Gabi Drzewiecka o wiadomości Agnieszki Woźniak-Starak

W pierwszych minutach show transmitowanego na żywo z jednej z podwarszawskich miejscowości Gabi Drzewiecka wydawała się nam zestresowana. Nowa prowadząca Big Brothera szybko jednak wyjaśniła, że ona odbierała swoje emocje zgoła inaczej. „W ogóle nie czułam dziś stresu, ale jeśli do pierwszej przerwy było widać na mojej twarzy spięcie, to jest to chyba kwestia próby wyczucia programu. Pierwsze minuty to pewnego rodzaju rozgrzewka, tak jak na siłowni. Tu też badałam, na ile mogę sobie pozwolić, co mogę dodać od siebie, aż w końcu poczułam się swobodnie”, zdradziła VIVIE.pl prezenterka.

Na chwilę przed programem Agnieszka Woźniak-Starak, która zrezygnowała z prowadzenia show TVN7, opublikowała na swoim Instagramie post, w którym poprosiła o trzymanie kciuków za Gabi Drzewiecką. Ten poruszający gest wsparcia chwycił za serce wszystkich fanów programu, jednak nowa prowadząca nie miała pojęcia, że takie słowa zostały opublikowane. Gdy się o tym dowiedziała, popłakała się ze wzruszenia i w rozmowie z nami nie potrafiła ukryć łez. Zdradziła również, że chwilę wcześniej otrzymała za to inną, prywatną wiadomość. „Nie wiedziałam, że taka wiadomość w ogóle pojawiła się w sieci, dowiaduję się teraz od Ciebie. Ja jeszcze dostałam przed programem smsa od managerki Agi, w którym napisała, że bardzo mnie wspierają. Wiedziałam też, że Aga napisała do stacji, że bardzo się cieszy, że to ja prowadzę Big Brothera. Agnieszka zawsze była mi bardzo życzliwą osobą”, wyznała nam Gabi Drzewiecka.

Reklama

Prezenterka wspomniała też o broszkach, które zarówno ona, jak Gosia Ohme i Filip Chajzer mieli na swoich strojach podczas Big Brother Arena. Literki A, W oraz S miały nazwiązyć do poprzedniej prowadzącej, które przeżywa teraz trudny, prywatny czas po stracie męża. „Chcieliśmy w jakiś sposób oddać hołd, pokazać Agnieszce, że o niej myślimy, że jesteśmy z nią. Zastanawialiśmy się, jak to zrobić w sposób subtelny, którego ona sama by sobie życzyła. I tak powstał ten pomysł”, wytłumaczyła VIVIE.pl Gabi Drzewiecka.

Jakub Kaminski/East News
Reklama
Reklama
Reklama