Filip Chajzer zdradził płeć i imię swojego dziecka, które przyjdzie na świat już za cztery miesiące!

Kiedy pod koniec maja wyszło na jaw, że Filip Chajzer i jego partnerka Małgorzata Walczak spodziewają się dziecka, dziennikarze zareagował dość nerwowo – ostro skrytykował serwisy plotkarskie, które naruszają jego prywatność. Później potwierdził jednak szczęśliwe wieści i podziękował za gratulacje, a nawet sam opublikował zdjęcie z ukochaną w piątym miesiącu ciąży.

Dziecko Filipa Chajzera

Teraz zaś, być może żeby uciąć spekulacje i odciągnąć od siebie uwagę mediów, sam zdradził płeć i imię dziecka, które ma urodzić się za 4 miesiące – jego syn będzie miał na imię Jerzy! Skomplementował też wygląd przyszłej mamy. Jego wpis był odpowiedzią, na opublikowane w Internecie zdjęcia paparazzi.

„… Może zamiast zajmować się moją dziewczyną i małym Jerzym (dziękuję z góry za gratulacje) zajmiecie się czymś co nada jakikolwiek sens waszemu istnieniu (chociaż rozumiem pokusę - Gosia wygląda wybornie).”

Następnie poinformował o zbiórce charytatywnej:

„Mimo wszystko czekam na informacje o zbiórce dla Powstańców 2017, która właśnie się zaczęła. Stąd dowiecie się dlaczego warto, a tu informacja dla waszych czytelników - Pieniądze przelewamy na konto Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej - 50 1750 0012 0000 0000 3760 9692 Raiffeisen Bank Polski, w tytule "Zbiórka dla Powstańców 2017" Może dzięki wam przebijemy zeszłoroczne 300.000PLN”

Filip Chajzer znany jest z tego, że nie mówi publicznie o swoim życiu prywatnym, a gdy robią to media, nie pozostaje obojętny – zazwyczaj reaguje i walczy o uszanowanie jego prywatności. W wywiadzie dla VIVY! mówił:

„Im dalej od show-biznesu po godzinach pracy tym lepiej. Do dzisiaj nie wiem po co staje się na ściankach. Nie rozumiem dlaczego ludzie to robią, to próżne i żenujące. Nie wyobrażam, że mógłbym moje ulubione zajęcie zamienić na puste small-talki na imprezach. To jest śmieszne, ale ja mam ogromne poczucie humoru, więc przynajmniej oglądając program Oliviera Janiaka mam dobry ubaw. Oczywiście jest też granica robienia sobie jaj, nie wszystko mnie bawi. Są rzeczy ważne.”

Zobacz także: Filipa Chajzera dotknął okrutny żart. Dziennikarz dał jego autorowi nauczkę...