Reklama

Od śmierci Krzysztofa Krawczyka minęły zaledwie dwa tygodnie, a jego bliscy, agent i fani nie mogą skupić się na spokojnym przeżywaniu żałoby. Wszystko przez oszustów, którzy podszywając się pod współpracowników piosenkarza, chcieli wyłudzić od internuatów pieniądze. Na doniesienia o próbie popełnienia przestępstwa zareagował już menedżer zmarłego 74-letniego muzyka.

Reklama

Oszuści założyli zbiórkę na pomnik Krysztofa Krawczyka

Kilka dni temu na jednym z portali crowdfundingowych rozpoczęła się zbiórka, której celem było upamiętnienie - poprzez postawienie pomnika – Krzysztofa Krawczyka. Problem w tym, że autorami strony nie był nikt o dobrych intencjach. Agent zmarłego wokalisty potwierdził w sieci, że to zwykłe oszustwo.

Andrzej Kosmala oburzony tym, co zobaczył w Internecie, zamieścił na swoim Facebooku kilka wpisów tłumaczących, co się stało. „Proszę Państwa! Ta zrzutka jest nieprawdziwa! Nikt z nami nie rozmawiał! […] Ręce nam opadają! Znowu ktoś się podszywa po Wielkiego Artystę! Robi to do wyciągnięcia pieniędzy dla siebie”, napisał agent Krzysztofa Krawczyka i poprosił, by nikt nie dał się naciągnąć. Zbiórka zniknęła już z sieci.

Jutro zostanie ogłoszony komunikat o powołaniu Komitetu Pamięci Krzysztofa Krawczyka. NIE DAJCIE SIĘ NACIĄGAĆ OSZUSTOM! Andrzej Kosmala i Ewa Krawczyk
Opublikowany przez Andrzeja Kosmalę Poniedziałek, 19 kwietnia 2021

Gdzie stanie pomnik Krzysztofa Krawczyka?

Przy okazji Andrzej Kosmala dodał, że faktycznie jest kilka podobnych pomysłów na to, jak upamiętnić wielkiego piosenkarza. Nie trwa jednak żadna oficjalna zbiórka pieniędzy. „Jeszcze chwilę, bo to nie jest takie proste. Tutaj chodzi nie tylko o pomnik-nagrobek na cmentarzu, bo to może Ewa (żona Krzysztofa Krawczyka – przyp. red.) zrobić bez trudu, tylko o spełnienie życzeń fanów Krawczyka. […] Jest też kwestia ławeczki na Piotrkowskiej. Jak wiecie miasto Łódź ustawia na Piotrkowskiej rzeźby ludzi związanych Łodzią. Siedzi tam Rubinsztein przy fortepianie, Tuwim na ławeczce i chcemy, żeby Krzysztof miał swoją i będzie z mikrofonem, do którego każdy będzie mógł zaśpiewać w duecie z Krzysztofem. Architekt Miejski zaproponował już miejsce”, czytamy na profilu Andrzeja Kosmali, który obiecał, że jeszcze dziś poda kolejne szczegóły pomysłu.

Mamy nadzieję, że trwających prac nie zaburzy już żadna inna próba oszustwa.

CZYTAJ TEŻ: Andrzej Kosmala wspomina Krzysztofa Krawczyka: „To był człowiek dusza. Mówił, że miłość jest darem z nieba”

Reklama

Andrzej Kosmala i Krzysztof Krawczyk - zdjęcie archiwalne

VIPHOTO/East News
Reklama
Reklama
Reklama