W sieci pojawił się ostatni zarejestrowany wywiad Ewy Demarczyk
„To, co daję ze sceny, to za mało, żeby kochać?”
- Redakcja VIVA!
Kilka dni temu odeszła jedna z najwspanialszych polskich artystek - „Czarny Anioł polskiej piosenki”. Ewa Demarczyk na wiele lat zniknęła ze sceny. Unikała wywiadów i strzegła swojego życia prywatnego. W sieci znalazł się ostatni nagrany wywiad z gwiazdą Piwnicy pod Baranami, którego udzieliła Edwardowi Miszczakowi.
Ewa Demarczyk w ostatnim zarejestrowanym wywiadzie
W 1998 roku spotkała się z Edwardem Miszczakiem. To był jej pierwszy wywiad po długoletniej przerwie. Materiał przypomniał w mediach społecznościowych Zbigniew Hołdys.
Dlaczego Ewa Demarczyk skazywała się na milczenie? „Musze mieć część swojego życia dla siebie. Będę tego bronić absolutnie”.
„Dziennikarze są totalnie nieprzygotowani. Nic nie wiedzą. Nie jestem na sprzedaż. Jestem do dyspozycji publiczności od momentu, jak wchodzę na scenę. Poza sceną nie. To, co daję ze sceny, to za mało, żeby kochać? Trzeba wiedzieć, co jadam na śniadanie? Albo z kim? ”, tłumaczyła polska Edith Piaf.
Ewa Demarczyk opowiedziała o odejściu z Piwnicy pod Baranami, a także o teatrze przy ulicy Gazowej w Krakowie. W rozmowie wyznała, że ze względu na niskie dofinansowanie trudno utrzymać jej to miejsce.
„Teatr został napadnięty, zniszczony. (...) Kraków nie lubi swoich artystów jak długo siedzą w Krakowie. A ja się uparłam siedzieć w Krakowie i ponoszę za to konsekwencje ”, mówiła.
,,Nie uznaję sztuki dla sztuki. Co może zrobić artysta więcej, niż wypełnił swoją osobą salę. Moim marzeniem jest spotkać się z ludźmi, którym jest to potrzebne”, mówiła o koncertach i spotkaniu z publicznością.