Reklama

Ewa Chodakowska zapowiada wojnę z hejterami! „Będę ostro reagować na przypadki mowy nienawiści w sieci, szukając sprawiedliwości w sądzie”, mówi w rozmowie z Fleszem. Trenerka ma już dość tworzenia zmyślonych historii, niesprawiedliwej krytyki i wulgarnych słów, jakie padają w jej kierunku. Ewa będzie walczyć z hejtem w sieci!

Reklama

Ewa Chodakowska walczy z hejtem

Ewa Chodakowska jest jedną z wielu gwiazd, które spotykają się z coraz większym hejtem. Trenerka przez lata rozwijała swój biznes, a wszystko, co udało się jej osiągnąć to zasługa wytrwałości, ogromnego poświęcenia i ciężkiej pracy.

W mediach społecznościowych niejednokrotnie publikowała apele do osób, które nagminnie obrażały ją w sieci. Podobnie robiły w ostatnich czasach Joanna Koroniewska czy Tamara Arciuch. Panie posunęły się nawet o krok dalej i zaczęły publikować w sieci hejterskie komentarze, jakich padły ofiarą, by uświadomić internautów, że tacy ludzie nie są bezkarni.

Ewa Chodakowska postanowiła odłożyć polubowne metody na bok i wprost wyrazić swój żal. Choć obraźliwe komentarze do jej wyglądu odrobinę zelżały to nie znaczy, że inne kobiety z nim nie walczą. Trenerka staje w obronie wszystkich tych, którzy padają ofiarą hejterów.

Jak Ewa Chodakowska radzi sobie z hejtem?

„Hejt w stosunku do mnie mocno zelżał przez ostatnie lata. Ja sama też potrafię znieść dużo więcej. Ale kiedy pojawiają się osoby, które próbują mnie bezkarnie obrażać, pokazuję im, że są granice. Jestem silną babką z Sanoka, nie dam sobie wejść na głowę! Nikt nie ma prawa nazywać drugiego człowieka "gównem", "pustakiem", ani używać innych inwektyw. Będę ostro reagować na przypadki mowy nienawiści w sieci, szukając sprawiedliwości w sądzie”, wyznała w rozmowie z Fleszem.

W tej sprawie mocno wspiera ją jej mąż, Lefteris Kavoukis: „Podziwiam Ewę za to, że nigdy nie płacze, gdy spotyka ją ludzka zawiść i bezmyślność, bo na to szkoda jej łez. Wiele kobiet nie wytrzymałoby takiej presji”, mówi. „Odkąd pamiętam walczy w to, co wierzy, i o to, na co zasługuje. O dobrą opinię, mocną pozycję. O to, by być taką wersją siebie, o jakiej inni mogą tylko marzyć”.

Reklama

A jak Ewa Chodakowska radzi sobie z hejtem? Sama stosuje się do jednej złotej zasady: „Dziś podchodzą do takich sytuacji na chłodno. Mam taką dewizę, że jeśli coś nie będzie dla mnie wazne za pięć miesięcy, to nie martwię się tym nawet pięć minut”.

Reklama
Reklama
Reklama