Fanki udowodniły Ewie Chodakowskiej oszustwo?! „Jesteś gorsza niż Hitler...”
Poszło o świąteczne zdjęcie...
Atmosfera świąt sprzyja romantycznym, kolorowym sesjom zdjęciowym. Wiadomo także, że nic tak nie ubarwia bożonarodzeniowych zdjęć jak ubrana choinka, wełniane czapki, koce i ciepło kominka. Gorzej, gdy część z tych rzeczy jest tylko elementem fotograficznej scenografii, a nie prawdziwym klimatem stworzonym w domu… Ofiarą takiej właśnie sytuacji miała paść ostatnio Ewa Chodakowska, która niedawno niechcący zdenerwowała część swoich fanek.
Kłótnia o świąteczne zdjęcie Ewy Chodakowskiej
W wigilię Bożego Narodzenia trenerka Polek podzieliła się na swoim Instagramie zdjęciem, na którym ubrana w rękawiczki i czapkę przytula się przy kominku do swojego ukochanego. Niestety, jedna z obserwujących ją osób stwierdziła, że zdjęcie jest nienaturalne. „Hahaha, Ewa czekasz na święta w czapce i rękawiczkach na podłodze? Ludzie! Instalukier jest tak samo niezdrowy”, wyraziła swoje zdanie w komentarzu.
Ewa Chodakowska odpowiedziała i wytłumaczyła, że fotografia została zrobiona bez wcześniejszego planowania i w pełni oddaje prawdziwe życie. „Minutę wcześniej weszłam do domu. Usiadłam przy kominku zagrzać się z mężem. Moja sisi złapała za tel i cyknęła fotkę na spontanie (mój mąż tak nie pozuje, nie cierpi zdjęć). Uważasz, że wszyscy kłamią?”, zapytała na koniec trenerka. Zaraz jednak kolejna internautka zauważyła pewien istotny (lecz jak się potem okazało błędnie wytknięty) szczegół. „"Usiadłam przy kominku się zagrzać..." przy nierozpalonym kominku, litości...”, czytamy w sieci.
Przez jedno zdjęcie, na profilu Ewy rozpętała się prawdziwa burza, w której najbardziej bezpośrednie fanki oskarżyły Chodakowską o zakłamywanie rzeczywistości. „Razi mnie u właścicielki tego profilu ta jej ciągła demagogia, przy tym powoływanie się na świętości i chowanie się za świętości przy jednoczesnym świeceniu prawie gołym tyłkiem itp. (to się niestety nie trzyma "kupy"....), a jeszcze czasami pojawiają się elementy brania na litość.... To wszystko trąci niestety manipulacją oraz jakimiś nieudolnymi metodami, które powodują odwrotny negatywny skutek...”, brzmiał jeden z komentarzy. Dalej było tylko mocniej. Według nas nawet za… „Chodakowska - jesteś gorsza niż Hitler..... Mogłabyś wreszcie przestać siać swoją zakłamaną propagandę i prać naiwnym kobitom mózgi... A najbardziej chodzi przecież w tym wszystkim o kasę, nieprawdaż... Smutne słowa prawdy...”, napisała jedna z internautek.
Byli też tacy, którzy bronili Ewy. „Oj kochana proszę cię nie odpowiadaj na zazdrość. Na porównania do Hitlera zareagowałabym pozwem. Dosyć już agresji internetowej, która niektórych słabszych może nawet doprowadzić do samobójstwa. Łatwo jest oceniać, a w Polsce nagminne jest wręcz oczernianie…”, stwierdziła wielbicielka Chodakowskiej.
Odpowiedź Ewy Chodakowskiej
Trenerka zgodnie z radą nie odpowiadała na niepochlebne komentarze przez 3 dni. Aż do dzisiaj... "Liczę na to ze JESTEŚ ŚWIADOMA! Że potrafisz samodzielnie myśleć.. Liczę na to ze masz dobre intencje.. W Wigilie pod zdjęciem - na którym nie było widać płomienia w kominku - pod którym napisałam, ze wciąż jestem w rękawiczkach i czapce i grzeje się przy kominku, ktoś napisał: "Usiadłam przy kominku się zagrzać..." przy nierozpalonym kominku, litości... Chodakowska - jesteś gorsza niż Hitler..... Mogłabyś wreszcie przestać siać swoją zakłamaną propagandę i prać naiwnym kobitom mózgi... A najbardziej chodzi przecież w tym wszystkim o kasę, nieprawdaż... Smutne słowa prawdy...” Smutni są Ci, których umysł jest zatruty nienawiścią NIE DO MNIE - bo zakładam ze to nic personalnego - ale do świata.. Ze szczerego serca współczuję...", napisała gwiazda pod nowym zdjęciem, na którym... Wyraźnie widać ogień w kominku!
Z igły widły... Co sądzicie o całym zamieszaniu?