Ewa Błaszczyk o stanie zdrowia córki: „Teraz jest jakaś szansa”
Aktorka nie traci nadziei i walczy o wybudzenie Oli
Wydarzenie sprzed dwudziestu trzech lat zmieniło życie rodziny na zawsze. Ola Janczarska, córka Ewy Błaszczyk przebywa w śpiączce, po tym, jak zakrztusiła się tabletką. Aktorka robi wszystko, by zawalczyć o jej wybudzenie i zdrowie. Stworzyła fundację „Akogo?”, a klinikę „Budzik”, które niosą pomoc pacjentom w podobnej sytuacji. W najnowszym wywiadzie Ewa Błaszczyk opowiedziała o stanie zdrowia córki, a także działaniach placówek.
Ewa Błaszczyk o stanie zdrowia córki
Ewa Błaszczyk boleśnie przeżyła stratę ukochanego męża Jacka Janczarskiego. Wkrótce potem los po raz kolejny zadał cios. Dwadzieścia trzy lata temu jej córeczka zakrztusiła się tabletką. Lekarze stwierdzili obrzęk mózgu. Od tamtej pory Ola Janczarska przebywa w śpiączce. Ewa Błaszczyk nie poddaje się, jest zaangażowana i niestrudzenie walczy o powrót swojej córki do zdrowia.
Aktorka stworzyła dwa wyjątkowe miejsca – fundację „Akogo?” oraz Klinikę „Budzik”. Placówki wciąż się rozwijają i pomagają kolejnym pacjentom. „W tej chwili kupujemy sprzęt do eksperymentalnych działań, nieinwazyjnych, do stymulacji mózgu i to wszystko są bardzo drogie urządzenia. W Dziecięcym Budziku wybudzonych zostało już 100 osób. […] To jest fantastyczne, że tak się dzieje. To, co jest do przodu to są programy eksperymentalne i nauka świata”, opowiada Ewa Błaszczyk w rozmowie z Jastrząb Post.
Czytaj też: Mateusz Damięcki zabrał głos po śmierci ojca. Aktor zaapelował do fanów w istotnej sprawie
Ewa Błaszczyk z córkami, VIVA! 2016
Ewa Błaszczyk wierzy, że dzięki rozwojowi medycyny uda się dokonać przełomu
Ola Janczarska jest pod najlepszą opieką specjalistów – miała wszczepiony stymulator, podane komórki macierzyste, przechodzi rehabilitację. Wszystko po to, by organizm córki był w najlepszej formie, aby w każdej chwili można było wdrażać kolejne metody leczenia. „Wiadomo, że organizm, który nie funkcjonuje się degraduje, więc trzeba to wszystko robić biernie, wykonywać maksimum pracy, aby ona była w jak najlepszej formie, aby – gdy pojawi się coś, co może jej pomóc – żeby była w stanie to przyjąć i zareagować na to”, wyjaśniła.
Czytaj też: Synowie Lecha Wałęsy posprzeczali się na wizji. Poszło o ojca i wspomnienia z wczesnej młodości
Ewa Błaszczyk pilnie śledzi naukowców z całego świata. Zdaje sobie sprawę z tego, że medycyna wciąż idzie do przodu, a to niesie nadzieję i szansę dla osób w śpiączce. Otwierają się kolejne możliwości. Wierzy, że dzięki nowym technologiom, programom eksperymentalnym uda się dokonać przełomu.
„Teraz jest jakaś szansa, że jeśli cokolwiek się objawi na świecie w tych nowych technologiach, w komunikacji, w neurodegeneracji mózgu, że będzie można jakoś na to zaradzić, to teraz jest jakaś szansa, ale wcześniej nie. Gdybym nie liczyła na to, że medycyna się rozwija… Myślę, że to jest walka z czasem, że to nastąpi, niewątpliwie – w to wierzę. Kiedy to się stanie – nie wiem. [...] Cały ten świat badań naukowo badawczych, komunikacji z mózgiem czy naszej wiedzy o mózgu jest fascynujący, wspaniały. Tylko ciągle mało o tym wiemy”, zwierzała się w rozmowie z Jastrząb Post.
Ewa Błaszczyk, Aukcja charytatywna Jasiek dla śpiocha, 2023 rok
Ewa Błaszczyk, Warszawa, 22.09.2023