Nie milkną echa po finalne wczorajszego konkursu piosenki Eurowizji 2024. Chociaż nie obeszło się bez licznych skandali oraz dyskwalifikacji reprezentanta Holandii, konkurs odbył się i mamy zwycięzcę. 24-letnie Nemo, reprezentujące Holandię i ich piosenka "The Code" nie miało sobie równych. Luna również zareagowała na ich zwycięstwo i to w bardzo wymowny sposób. Więcej słów nie trzeba!

Reklama

Luna reaguje na zwycięstwo Nemo

Chociaż Luna nie przeszła do finału Eurowizji 2024, kibicowała poznanym w Malmoe uczestnikom przez cały wczorajszy wieczór. Kiedy ogłoszono, że zwycięzcą konkursu w tym roku zostało Nemo, nie kryła radości. Niezwykła piosenka, którą zaprezentowało Nemo, zdobyła serca widzów na całym świecie.

Instagram @musicofluna

"Odebrało mi mowę. Jestem bardzo dumna i wdzięczna za ciebie" - napisała Luna w swoich social mediach.

ZOBACZ TEŻ: Na konkurs przyjechał autostopem, zniszczył statuetkę na scenie. Kim jest Nemo, zwycięzca 68. Konkursu Piosenki Eurowizji?

Reklama

Wielki finał Eurowizji 2024

Organizatorzy zrobili co w ich mocy, aby wszystko przebiegło w miarę spokojnie, jednak i podczas finału działo się sporo. Reprezentantka Izraela ponownie została wybuczana na scenie, tak samo jak Martin Osterdahl, szef Eurowizji, który pojawił się w pokoju jury. Holandia w ramach protestu za dyskwalifikację swojego uczestnika nie przeczytała punktów przyznanych przez jury na wizji, podał je Osterdahl. Na scenie nie pojawił się również Käärijä, zeszłoroczny reprezentant Finlandii, który w ostatniej chwili zbojkotował wydarzenie z uwagi na sytuacje, które działy się od czwartku wieczór. Loreen również zapowiedziała, że jeśli do Izrael zdobędzie statuetkę, nie planuje wręczyć jej osobiście, tylko zostawić na scenie i odejść. Byłoby to złamanie regulaminu konkursu. Z tak wielkimi kontrowersjami wokół Eurowizji jeszcze się nie spotkaliśmy.

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama