Reklama

Już trzy miesiące temu, bo 18 marca tego roku, Związek Artystów Scen Polskich poinformował o śmierci legendarnego aktora, Emila Karewicza. Choć od jego odejścia upłynęło już wiele czasu, nie miał jeszcze pogrzebu. Wszystko przez komplikacje z powodu koronawirusa. Teraz media w końcu obiegła wiadomość o planowanym pochówku. Jakie informacje zdradził syn zmarłego?

Reklama

Pogrzeb Emila Karewicza

Pamiętny Władysław Jagiełło z Krzyżaków czy Hermann Brunner ze Stawki większej niż życie zmarł 18 marca w szpitalu w wieku 97 lat. Ostatnie urodziny obchodził zaledwie tydzień wcześniej. Choć jeszcze dwa lata temu jego córka, Małgorzata Karewicz, w rozmowie z Super Expressem mówiła, że aktor świetnie się czuje, dodając: „Na ekranie już go raczej nie zobaczymy, ale zapewniam, że nie ma powodów do obaw. Cieszy się urokami życia na emeryturze. Każdą wolną chwilę poświęca na spotkania i rozmowy z wnukami”, na początku tego roku jego stan zdrowia uległ zdecydowanemu pogorszeniu.

Po jego śmierci w połowie marca, najbliżsi artysty musieli zmierzyć się nie tylko z tęsknotą i żalem, ale również z problemami z organizacją pogrzebu. Ze względu na epidemię koronawirusa, pochówek miał się odbyć w oparciu o nowe standardy bezpieczeństwa. Zgodnie z wolą rodziny, Emil Karewicz miał zostać pochowany na cmentarzu w Marysinie Wawerskim (w tej samej mogile, co jego trzecia żona, Teresa, z którą byli małżeństwem przez 62 lata), jednak w ostatnim pożegnaniu miały nie towarzyszyć mu tłumy.

Jakiś czas później rodzina aktora na łamach Faktu opublikowała oświadczenie, w którym wyjawiła: „Pierwotnie postanowiliśmy pochować tatę w grobie rodzinnym znajdującym się na cmentarzu w Marysinie Wawerskim. W trakcie przygotowań pogrzebowych Związek Artystów Scen Polskich wystosował wniosek do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, aby prochy Emila Karewicza, aktora uwielbianego i cenionego przez wielu Polaków, zostały złożone w Al. Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Warszawskich Powązkach. Biorąc pod uwagę zasługi taty w rozwój polskiej kultury, zaakceptowaliśmy pochówek o charakterze państwowym”.

Teraz syn artysty, Krzysztof Karewicz, poinformował: „Tata zostanie pochowany 23 czerwca o godz 13:00 na warszawskich Powązkach Wojskowych w Alei Zasłużonych. Uroczystość będzie miała charakter świecki”. W rozmowie z Super Expressem dodał także, jak planuje upamiętnić ojca: „Mam maskę twarzy taty, która była zrobiona za jego życia na potrzeby Muzeum Hansa Klossa w Katowicach. Muzeum to zostało zamknięte, a odlew mam w domu. Teraz planuję zrobić z brązu odlew. Wkomponuję go w pomnik taty”.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama