Sensacyjne doniesienia mediów: książę Karol już w przyszłym roku zastąpi Elżbietę II na tronie
Eksperci wskazują, dlaczego ta teoria może okazać się prawdą
Światowe media już kilka tygodni temu sugerowały, że królowa Wielkiej Brytanii podjęła ostateczną decyzję i zamierza zrezygnować z rządzenia krajem w dniu swoich 95. urodzin. Francuski dziennik Le Figaro donosił, że książę Karol, który ma zastąpić Elżbietę II na tronie, już teraz sumiennie przygotowuje się do nowej roli. Teorię mają potwierdzać wskazówki, o których coraz częściej mówią znawcy rodziny królewskiej.
Książę Karol zastąpi Elżbietę II w 2021 roku?
Chociaż plotka o rezygnacji Elżbiety II pojawia się na łamach brytyjskiej prasy dość regularnie, tym razem wiele wskazuje na to, że królowa rzeczywiście rozważa ustąpienie władzy swojemu synowi. Książę Karol przygotowuje się do nowej roli, a ostatnie działania rodziny królewskiej mają być na to dowodem.
Przede wszystkim, ze względu na epidemię koronawirusa, królowa opuściła Pałac Buckingham i przebywa teraz w posiadłości w Windsorze. „Wirus może być dla niej śmiertelny. Nie chce też narażać księcia Filipa”, tłumaczył w czerwcu królewski biograf Andrew Morton w kolumnie dla The Telegraph.
Zrezygnowała też z oficjalnych wystąpień, ale zastąpił ją w tym właśnie książę Karol. Morton sugeruje, że tak już zostanie. „To smutne, ale nie wyobrażam sobie, żeby królowa wróciła do obowiązków. Covid-19 nie zniknie w najbliższym czasie i pozostanie z nami przez miesiące, jeśli nie lata”, pisał w sierpniu tego roku.
Druga wskazówka zaintrygowała fanów rodziny królewskiej: książę Karol pozbył się swojej ekologicznej farmy, którą zajmował się przez ostatnie trzydzieści lat. Brytyjska prasa nie ma wątpliwości, że syn Elżbiety II ma teraz znacznie bardziej poważne obowiązki na głowie i przygotowuje się do wstąpienia na tron.
Trzeci dowód? Wiek królowej. W kwietniu przyszłego roku skończy 95 lat, i prawdopodobnie postąpi dokładnie tak samo jak kiedyś jej mąż, książę Filip, czyli ogłosi przejście na emeryturę. Z tą teorią zgadza się dziennikarz Robert Jobson. „Wciąż mocno wierzę, że kiedy królowa skończy 95 lat – ustąpi”, stwierdził podczas rozmowy z programem The Royal Beat na antenie True Royalty TV.
Królewski reporter magazynu Newsweek, Jack Royston, wskazuje jednak, że monarchini nie jest chętna do rezygnacji. „Myślę, że nie będzie tego chciała. Ale realia są takie, że dojdzie do punktu, w którym przekaże wszystko Karolowi – jak po tym spojrzy synowi w oczy i powie, że nie jest zostanie królem?”, pyta retorycznie.
Warto zaznaczyć, że Elżbieta II nie myśli o abdykacji. Wydaje się jasne, że nigdy nie zrezygnuje z bycia królową i umrze „na tronie”. Dlatego eksperci ds. rodziny królewskiej wskazują, że zdecyduje się na regencję, czyli upoważni księcia Karola do pełnienia jej obowiązków.
Czy Wielką Brytanię już wkrótce czekają wielkie zmiany? Odpowiedź na to pytanie poznamy już za kilka miesięcy.
Źródło: Le Figaro, Harper’s Bazaar