Brytyjczycy zaniepokojeni decyzją Elżbiety II. Rezygnuje z tronu na rzecz syna?
Wskazują na to nowe plany królowej i księcia Filipa
Światowe i brytyjskie media coraz częściej sugerują, że Elżbieta II postanowiła ustąpić z tronu w dniu swoich 95. urodzin, czyli w kwietniu przyszłego roku. Książę Karol ma przejąć jej obowiązki, a potwierdzeniem tej teorii mają być nietypowe decyzje członków rodziny królewskiej. Jedna z nich, podjęta ostatnio przez królową i jej męża księcia Filipa, zaniepokoiła Brytyjczyków.
Królowa Elżbieta II i książę Filip nie wrócą do zamku w Windsorze
Plotka o rezygnacji królowej Elżbiety II często pojawia się w brytyjskich mediach, ale tym razem może okazać się prawdą. Nie jest tajemnicą, że książę Karol już od jakiegoś czasu zastępuje matkę podczas oficjalnych wystąpień, głównie ze względu na panującą pandemię koronawirusa.
„Nie wyobrażam sobie, żeby królowa wróciła do obowiązków. Covid-19 nie zniknie w najbliższym czasie i pozostanie z nami przez miesiące, jeśli nie lata”, tłumaczył królewski biograf Andrew Morton na łamach The Telegraph.
Ze względów bezpieczeństwa, Elżbieta II i książę Filip najpierw zamieszkali na zamku w Windsorze, a na początku sierpnia przenieśli się do rezydencji Balmoral w Szkocji. „Spacery, pikniki, psy i goście... To urocze miejsce dla dziadków, a my mamy okazję często ich odwiedzać. [...] Tu babcia naprawdę jest szczęśliwa. Ona kocha ten zamek”, mówiła księżniczka Eugenia w 2016 roku, odpowiadając na pytanie o ulubione miejsce królowej.
Elżbieta II co roku pozostaje w Balmoral do połowy września, po czym wraca do Pałacu Buckingham, jednak w tym roku wszystko będzie wyglądać inaczej. Biuro prasowe poinformowało, że Jej Królewska Mość w najbliższym czasie nie wróci ani do Londynu, ani do Windsoru. Zamiast tego, wraz z księciem Edynburgu uda się do posiadłości Sandringham w Norfolk, gdzie zwykle spędza święta Bożego Narodzenia.
Jak dodają przedstawiciele rodziny królewskiej, para być może powróci do Windsoru za kilka tygodni, ale w Pałacu Buckingham będą pojawiać się jedynie na umówione spotkania. W oświadczeniu podkreślono, że wszystkie plany królowej zależne są od dynamicznie rozwijającej się sytuacji, związanej z Covid-19.
Warto też dodać, że według ekspertów Elżbieta II nie myśli o abdykacji – prawdopodobnie zdecyduje się na regencję, czyli jedynie upoważni księcia Karola do pełnienia jej obowiązków. Czy decyzję o zamieszkaniu w Norfolk można uznać za pierwszy krok w tym kierunku?