Reklama

To był dla Edyty Górniak bolesny cios. Cztery lata temu odszedł jej pierwszy menadżer, a zarazem ukochany przyjaciel, Wiktor Kubiak. Diwa zamieściła wówczas w Internecie filmik, na którym w poruszających słowach opowiadał o łączącej ich więzi i emocjach związanych z nagłą śmiercią byłego menadżera. Do tych bolesnych wspomnień powróciła w najnowszym wpisie, jednak nie spotkała się ze zrozumieniem ze strony fanów. Dlaczego?

Reklama

Polecamy też: Jak wygląda życie Edyty Górniak w Los Angeles? Za czym tęskni, co najbardziej w nim ceni? [WIDEO]

Edyta Górniak o śmierci Wiktora Kubiaka

Edyta Górniak przyznała, że odejście przyjaciela cztery lata temu, 25 października 2013 roku, było dla niej ogromną traumą, z którą trudno jej sobie poradzić do dziś.

Mój drogi Wiktorze!

4 lata temu straciłam jedno z moich skrzydeł, kiedy odszedłeś ku mojej rozpaczy... Większości rzeczy, których nauczyłam się, gdy byłeś moim pierwszym menadżerem, jak ciężka praca i pasja do muzyki, nauczyłam się właśnie od ciebie, mój drogi.
Tak bardzo za tobą tęsknię! Zwłaszcza tutaj... w Stanach Zjednoczonych, do których zabrałeś mnie po raz pierwszy, gdy miałam zaledwie 19 lat...
”, wspomina wzruszona diwa.

Facebook @Edyta Górniak

Wiktor Kubiak, pierwszy menadżer i przyjaciel Edyty Górniak

Następnie artystka zaznaczyła, że to, czego nauczyła się od Wiktora Kubiaka, do dziś jest dla niej swoistym kodeksem postępowania.

Jesteś pierwszym, który wypełnił moje serce marzeniami... wielkimi marzeniami. Byłeś szalony, głośny, namiętny, kochający i troskliwy. Jak widzisz, stałam się wojownikiem i nie poddałam się. Robię wszystko, co w mojej mocy, aby cię nie rozczarować.

Bardzo cię kocham.
Twoja Edyta #WiktorKubiak
”, zakończyła wpis Edyta Górniak.

Niestety, jej ostatnie słowa nie przypadły do gustu części fanów.

Zobacz też: Czy Edyta Górniak nagra piosenki skomponowane przez syna Allana?

Fan krytykuje Edytę Górniak

Jeden z nich zarzucił Edycie Górniak, że w ciągu ostatni dwóch lat niewiele zrobiła, jeśli chodzi o rozwój kariery muzycznej. „Niestety, już zrezygnowałaś”, napisał.

Diwa postanowiła odpowiedzieć na jego oskarżenia z klasą i w dobrym stylu.

Reklama

Wygląda na to, że bardziej ty

Reklama
Reklama
Reklama